Mariusz Fierlej: Klub z Ukrainy zachował się bardzo niepoważnie

Mariusz Fierlej to wychowanek Unii Leszno. Po sześcioletnim rozbracie ze speedway'em postanowił wrócić na żużlowe tory. Obecnie żużlowiec prowadzi negocjacje z klubami i być może w przyszłym tygodniu ustali warunki kontraktu z jednym z zespołów.

W piątkowe popołudnie zawodnik wziął udział w turnieju par w Rzeszowie, który zakończył z 9 punktami na koncie. - Ten trening punktowany był dla mnie udany. Zawsze takie ściganie jest lepsze niż zwykły trening w pojedynkę - powiedział po zawodach.

Mariusz Fierlej wraca do czynnego uprawiania żużla. - Sześć lat nie jeździłem i powoli to wszystko zaczyna zazębiać. Na motorze czuję się już luźno. 1 czerwca - okienko transferowe i powoli trzeba będzie gdzieś wystartować w lidze - mówi.

Fierlej przed startem rozgrywek ligowych w Polsce porozumiał się z zespołem Kaskada Równe. - Klub z Ukrainy zachował się bardzo niepoważnie. Zimą podpisałem z nimi kontrakt, którego nie wysłali do Warszawy. Przez to nie mogę być w Polsce wypożyczony, tylko muszę czekać na okienko transferowe. Pozdrawiam ich za to serdecznie.

Obecnie żużlowiec prowadzi negocjacje z zespołami I i II polskiej ligi. -Rozmawiam z jakimiś klubami, ale na ten moment to tylko zwykła wymiana zdań. Myślę, że w następnym tygodniu już gdzieś podpiszę kontrakt. W grę wchodzą kluby z I i II ligi - zakończył Fierlej.

Mariusz Fierlej podczas żużlowych treningów spisuje się coraz lepiej

Komentarze (0)