Jason Crump: GP w Cardiff to mój ulubiony turniej

Jason Crump wierzy, że dzięki udanemu występowi w sobotniej Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff odrobi sporo punktów do lidera cyklu - Tomasza Golloba. 35-letni Australijczyk jest bardzo zdeterminowany przed zawodami na Wyspach.

W tym artykule dowiesz się o:

- Mam 19 punktów straty do lidera. To sporo, więc muszę w Cardiff uzyskać dobry wynik. Jeśli podgonię czołówkę, to moje szanse na kolejny złoty medal mistrzostw świata znacznie wzrosną - powiedział Crump, którego w klasyfikacji przejściowej serii wyprzedają jeszcze Greg Hancock i Jarosław Hampel.

"Ginger" od pięciu lat nie schodzi z podium turnieju na Millennium Stadium, a w latach 2006, 2008 oraz 2009 wygrywał te zawody. W ubiegłym roku "Kangur" musiał zadowolić się drugim miejscem, uznając wyższość swojego rodaka - Chrisa Holdera. - To jest mój ulubiony turniej i w tej chwili jestem bardzo pewny siebie, ponieważ mam za sobą udany występ w Kopenhadze. Jestem jednak skoncentrowany, ponieważ jeszcze wiele pracy przede mną - dodał zawodnik PGE Marmy Rzeszów.

Jaki cel stawia sobie 35-latek przed zmaganiami w stolicy Walii? - Myślę tylko o zwycięstwie. To jest wielkie wydarzenie i zawody, które chciałby wygrać każdy jeździec. Zapowiada się jednak bardzo ciężki wieczór - zakończył Crump.

Przypomnijmy, że Grand Prix Wielkiej Brytanii odbędzie się na Millennium Stadium w Cardiff po raz jedenasty w historii.


Czy Jason Crump po raz czwarty zwycięży w Cardiff?

Komentarze (0)