Kibice i organizatorzy z niepokojem spoglądali w sobotnie popołudnie na niebo. Wszystko przez opady deszczu, które przeszły nad Grodem Lecha. Podczas zawodów pogoda jednak dopisała, więc nic nie stało na przeszkodzie, aby je rozegrać.
Na liście startowej znalazło się kilka "ciekawych" nazwisk, co pozwalało mieć nadzieje na emocjonujące zawody. Gnieźnieński półfinał nie należał do tych trzymających w napięciu od początku do końca, ale kibice, którzy wybrali się na stadion, z pewnością nie żałują swej decyzji.
Dość niespodziewanie zwycięzcą zawodów okazał się Aleksandr Łoktajew. Reprezentant Ukrainy prezentował się świetnie, imponował dobrymi startami i walecznością na dystansie. - Wszystko mi dzisiaj pasowało: tor, motocykl, ja również czułem się świetnie - komentował po zawodach żużlowiec.
Wypowiedzi po gnieźnieńskim półfinale ===> Kliknij tutaj!
Dość pewnie awans wywalczyli również Przemysław i Piotr Pawliccy oraz Simon Gustafsson. Wszyscy trzej dostarczyli kibicom sporu emocji, bowiem często musieli "przedostawać" się na wyższe lokaty z końca stawki. Co ciekawe, choć były to zawody indywidualne, w swoim wspólnym biegu wychowankowie leszczyńskiej Unii jechali tzw. "parą", skutecznie broniąc się przed atakami Oskara Fajfera. - Najważniejszy był awans, po tot utaj przyjechaliśmy. Cieszę się, że aż czterech Polaków pojedzie w finale - powiedział starszy z braci.
To właśnie wspomniany "Oski" był, obok Łoktajewa i Dino Kovacica, największą rewelacją zawodów. Gnieźnianin otrzymał szansę startu w wyniku kontuzji Kacpra Gomólskiego i w pełni ją wykorzystał. Słabsze dopasowanie sprzętu w początkowej fazie zawodów Fajfer nadrabiał ambicją i wolą walki, "swoje" zrobiła z pewnością również znajomość toru. - To mój życiowy sukces. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi go osiągnąć - mówił po zawodach niezwykle zadowolony 17-latek.
Niezbyt szczęśliwe miny mieli po zawodach Micckel B. Jensen i Szymon Woźniak. Obaj wymieniani byli jako kandydaci do awansu, jednak marzenia o medalu IMŚJ będą musieli odłożyć na kolejny sezon. Rozczarował szczególnie Polak, który wyraźnie nie mógł "rozszyfrować" nawierzchni gnieźnieńskiego owalu. Dopiero w ostatnim swoim biegu awans przegrał Linus Sundstroem, który w bezpośrednim pojedynku uległ Maciejowi Janowskiemu. Niespodzianka, jaką z pewnością byłoby odpadnięcie z dalszej rywalizacji "Magica", wisiała w powietrzu przez większość półfinału. Ostatecznie jednak srebrny medalista z sezonu 2010 stanie przed szansą powtórzenia tego sukcesu.
Sobotnia impreza była preludium do czwartego, ostatniego finału juniorskiego czempionatu, który odbędzie się właśnie w Grodzie Lecha. Na zebraniu Jury, które odbyło się po ostatniej gonitwie, przedstawiciele FIM podkreślali wzorową organizację zawodów. Z przebiegu rywalizacji zadowolony był z pewnością Marek Cieślak. Trener reprezentacji w finałowej rywalizacji oglądać będzie bowiem w sumie aż sześciu swoich podopiecznych.
Wyniki:
1. Aleksandr Łoktajew (Ukraina) - 14 (3,3,2,3,3)
2. Przemysław Pawlicki (Polska) - 13 (2,2,3,3,3)
3. Simon Gustafsson (Szwecja) - 12 (2,1,3,3,3)
4. Piotr Pawlicki (Polska) - 11 (2,3,2,2,2)
5. Maciej Janowski (Polska) - 9 (2,0,3,1,3)
6. Dino Kovacic (Chorwacja) - 9 (1,3,2,3,w)
7. Oskar Fajfer (Polska) - 9 (3,1,1,2,2)
--------------------------------
8. Linus Sundstroem (Szwecja) - 8 (0,2,3,1,2)
9. Mikkel B. Jensen (Dania) - 8 (1,3,1,2,1)
10. Ludvig Lindgren (Szwecja) - 7 (3,2,0,0,2)
11. Justin Sedgmen (Australia) - 6 (3,1,1,1,0)
12. Szymon Woźniak (Polska) - 5 (1,1,0,2,1)
13. Andriej Kudriaszow (Rosja) - 4 (0,2,1,0,1)
14. Ilia Czałow (Rosja) - 4 (1,0,2,w,1)
15. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 1 (0,w,w,1,0)
16. Nejc Malesic (Słowenia) - 0 (0,0,0,0,0)
17. Marcel Helfer (Niemcy) - 0 (0)
Bieg po biegu:
1. (64,75) Sedgmen, Gustafsson, Czałow, Lebiediew
2. (66,09) Lindgren, Piotr Pawlicki, Jensen, Kudriaszow
3. (63,44) Łoktajew, Przemysław Pawlicki, Kovacic, Sundstroem
4. (64,44) Fajfer, Janowski, Woźniak, Malesic
5. (64,47) Kovacic, Kudriaszow, Fajfer, Czałow
6. (64,50) Jensen, Przemysław Pawlicki, Gustafsson, Janowski
7. (64,32) Piotr Pawlicki, Sundstroem, Sedgmen, Malesic
8. (64,86) Łoktajew, Lindgren, Woźniak, Lebiediew (w/u)
9. (65,91) Sundstroem, Czałow, Jensen, Woźniak
10. (64,69) Gustafsson, Łoktajew, Kudriaszow, Malesic
11. (65,50) Janowski, Kovacic, Sedgmen, Lindgren
12. (66,53) Przemysław Pawlicki, Piotr Pawlicki, Fajfer, Helfer (Lebiediew - w/2min)
13. (66,26) Łoktajew, Piotr Pawlicki, Janowski, Czałow (w/u)
14. (66,12) Gustafsson, Fajfer, Sundstroem, Lindgren
15. (65,78) Przemysław Pawlicki, Woźniak, Sedgmen, Kudriaszow
16. (66,72) Kovacic, Jensen, Lebiediew, Malesic
17. (66,69) Przemysław Pawlicki, Lindgren, Czałow, Malesic
18. (65,80) Gustafsson, Piotr Pawlicki, Woźniak, Kovacic (w/u)
19. (65,88) Łoktajew, Fajfer, Jensen, Sedgmen
20. (65,65) Janowski, Sundstroem, Kudriaszow, Lebiediew
Sędziował: Pavel Vana (Czechy)
NCD: Aleksandr Łoktajew (Ukraina) - 63,44 sek. (w 3. wyścigu)
Widzów: ok. 1000
Terminarz IMŚJ 2011:
17.04 - 1. RK w Herxheim (Niemcy) WYNIKI
15.05 - 2. RK w Neustadt Donau (Niemcy) WYNIKI
15.05 - 3. RK w Czerwonogradzie (Ukraina) WYNIKI
21.05 - 4. RK w Malmoe (Szwecja) WYNIKI
21.05 - 5. RK w Gorican (Chorwacja) WYNIKI
04.06 - 1. półfinał w Żarnowicy (Słowacja) WYNIKI
25.06 - 2. półfinał w Gnieźnie (Polska) WYNIKI
24.07 - 1. finał w Poole (Wielka Brytania)
28.08 - 2. finał w Holsted (Dania)
01.10 - 3. finał w Pardubicach (Czechy)
09.10 - 4. finał w Gnieźnie (Polska)