Zanim Start podejmie na swoim torze Wybrzeże Gdańsk, wcześniej zmierzy się z Lokomotivem Daugavpils i Orłem Łódź. - Oba mecze mają swoją wartość w kontekście rozstawienia zespołów przed rozpoczęciem rundy finałowej, ale szczególnie prestiżowa jest dla nas konfrontacja z Łotyszami, bowiem podejmiemy ich przed własną publicznością - tłumaczy Arkadiusz Rusiecki, prezes gnieźnieńskiego klubu. - Jednocześnie będzie to dla nas odpowiedni moment i miejsce, żeby przygotować pewne rzeczy z myślą o czekających nas spotkaniach w rundzie finałowej.
Awizowany skład Startu zdaje się potwierdzać słowa prezesa. Znalazł się w nim m.in. Scott Nicholls, który tydzień temu jako jedyny skutecznie rywalizował z zawodnikami Polonii w Bydgoszczy. Poza tym są praktycznie wszyscy podstawowi jeźdźcy jednego z pretendentów do awansu. Wolne miejsce dla drugiego juniora może zająć Simon Gustafsson lub Tai Woffinden, a poza tym regulamin i tak dopuszcza jeszcze dwie zmiany.
Gnieźnianie bardzo liczą na wsparcie swoich kibiców, którzy w ostatnich tygodniach tłumnie wspierali ich na meczach w Grudziądzu (ok. 800) i Bydgoszczy (ok. 500). Jednakże, aby dodatkowo zmobilizować ich do przyjścia na stadion przygotowali dla nich promocje i niespodzianki.
Przede wszystkim kierownictwo klubu zdecydowało, że wszyscy posiadacze karnetów będą mogli całkowicie bezpłatnie wprowadzić na obiekt jedną osobę uprawnioną do biletu dziecięcego (uczniowie szkół podstawowych i gimnazjalnych). - Ta akcja to kolejny ukłon wobec posiadaczy karnetów. W związku z rozpoczętymi wakacjami, chcielibyśmy dać możliwość "karnetowiczom" zabrania na mecz ligowy dzieci ze szkół podstawowych lub gimnazjalnych bez dodatkowych kosztów - wyjaśnia Marcin Śliwiński, menedżer ds. sprzedaży i marketingu.
Ponadto do programów dołączone będą długopisy (ich liczba jest ograniczona). - Jeden z naszych sponsorów zaoferował przekazanie większej liczby długopisów dla naszych kibiców. Nie będzie chyba lepszego momentu, aby ten drobny upominek wręczać fanom, którzy zdecydują się na zakup programu, niż podczas meczu z Lokomotivem. Znając potoczną nazwę jaką wykorzystują kibice mówiąc o Łotyszach, możemy tę symboliczną akcję nazwać "Długopisy na Długopisy (Daugavpils)" (uśmiech) - dodaje.