Echa meczu w Grudziądzu: Jedyne takie derby... na trybunach!

W niedzielę w derbach Pomorza i Kujaw spotkały się drużyny GTŻ-u Grudziądz i Polonii Bydgoszcz. Mecz wzbudził spore zainteresowanie wśród kibiców obu ekip, którzy szczelnie wypełnili stadion i stworzyli atmosferę godną prawdziwego żużlowego święta.

Wszystko rozpoczęło się od decyzji grudziądzkiej Policji, która niedzielne derby zakwalifikowała jako tzw. mecz podwyższonego ryzyka. Prawdopodobnie było to spowodowane jej wspomnieniami ze spotkań piłki nożnej, gdzie podczas pojedynków Olimpii Grudziądz z Zawiszą Bydgoszcz często dochodzi do napiętych sytuacji. Ta decyzja mocno zdziwiła fanów żużla, a przede wszystkim zorganizowanych grup kibicowskich obu klubów, którzy uznawali to spotkanie jako "mecz przyjaźni".

Musieli jednak się dostosować, a swoim zachowaniem pokazali, że obawy służb porządkowych były absolutnie nieuzasadnione. Najbardziej uciążliwe dla miejscowych było stworzenie tzw. sektora buforowego, który oddzielał kibiców obu drużyn. Pojemność grudziądzkiego stadionu przy ulicy Hallera jest stosunkowo mała, a dodatkowo zabrano kilkaset miejsc... To jednak nie przeszkodziło w stworzeniu fantastycznej atmosfery, godnej największych sportowych widowisk.

Robert Kościecha tuż po spotkaniu świętował ze swoimi kibicami cenne zwycięstwo

Rzadko zdarza się, aby derbowe spotkania toczyły się w takiej atmosferze. Najlepszym przykładem są choćby mecze zielonogórsko-gorzowskie, rzeszowsko-tarnowskie, czy też bydgosko-toruńskie. Wyjątkowość niedzielnego wydarzenia podkreślali zawodnicy i działacze obu zespołów. - Wszyscy kibice w Grudziądzu klaskali i trzymali dobra atmosferę. Każdy mecz powinien tak wyglądać. Dla nas jest to duże wsparcie i bardzo się z tego cieszę - mówił lider Polonii Emil Sajfutdinow. W podobnym tonie wypowiadał się także jego kolega z drużyny Robert Kościecha. - Derby są chyba tylko dla kibiców i dla mediów. Generalnie fajne zawody, fajna atmosfera, dużo kibiców i dziękuję im za przyjście.

Wszyscy kibice od początku spotkania świetnie bawili się, wspólnie dopingując swoje ekipy. Prezenter Piotr Urban dbał także o kontakt i porozumienie pomiędzy obiema grupami, jednak nie było to trudne, gdyż same "nakręcały się" do dopingu. Miłym akcentem było też zachowanie kibiców w stosunku do zawodników. Grudziądzanie oklaskiwali zawodników z Bydgoszczy, z kolegi bydgoszczanie rewanżowali się tym samym w stronę zawodników GTŻ-u. Niewątpliwie więcej okazji do wyrażania szacunku wobec rywali mieli gospodarze, jednak mimo wyniku (51:39 dla Polonii) również widowisko na torze nie rozczarowało, gdyż nie brakowało emocjonujących wyścigów i walki o każdy centymetr toru.

Piękna słoneczna pogoda, znakomite zachowanie kibiców, wspólna zabawa i wzajemny szacunek - to charakteryzowało niedzielne derby Pomorza i Kujaw w Grudziądzu. Pozostaje jedynie wierzyć, że jak najwięcej meczów będzie odbywać się w podobnej atmosferze, a wtedy z pewnością kibice żużlowi będą z pewnością o wiele lepiej postrzegani niż np. fani piłki nożnej w Polsce.

Dla kibiców z Grudziądza i Bydgoszczy niedzielne derby będą miłym wspomnieniem

Źródło artykułu: