Jarosław Galewski: Czy występ w ostatniej rundzie MDMP jest zwiastunem rosnącej formy Emila Idziorka?
Emil Idziorek: Nie wiem, ale jeśli chodzi o wtorkowe zawody, to na pewno jestem zadowolony ze swojego występu. Myślę, że pojechałem naprawdę dobrze. Nie ukrywam, że chciałem pokazać się z jak najlepszej strony. Bardzo się starałem, żeby osiągnąć jak najlepszy wynik. Dodatkowo mobilizował mnie fakt, że jechałem u siebie na torze. Cieszę się, że wychodziły mi starty. Na trasie wszystko było równie dobrze i dlatego mam powody do satysfakcji. Nie ukrywam również, że bardzo cieszyłem się ze zwycięstwa nad Maciejem Janowskim. Wiadomo, że mimo młodego wieku jest to bardzo dobry zawodnik.
Można powiedzieć, że otwiera się przed tobą szansa na regularne starty w rozgrywkach ligowych...
- Na pewno otwiera się przede mną jakąś szansa na starty w lidze. Z pewnością wiele zależy od mojego niedzielnego występu w zawodach młodzieżowych w Poznaniu. Na pewno muszę cały czas dobrze jechać, a wtedy będę miał szanse na starty w lidze.
Jak bardzo brakuje ci regularnych występów w lidze?
- Szkoda, że nie startowałem więcej w meczach ligowych. To była jednak decyzja trenera, który chyba wiedział, co robi. Ja również nie czułem się w stu procentach pewnie. Teraz wiem, że jestem w stanie zdobywać punkty w pierwszych wyścigach czy też w dalszej części zawodów.
Nie żałujesz, że przed początkiem sezonu klub nie oddał cię na wypożyczenie do innego zespołu, w którym mógłbyś startować częściej w lidze?
- Nie, wolałem zostać w Ostrowie. Na pewno będę robił wszystko, żeby moja forma była jak najwyższa. Zależy mi na tym, żeby pod koniec sezonu osiągać takie wyniki, które przekonają działaczy i trenera, że warto stawiać na mnie w przyszłym roku. Chciałbym być podstawowym juniorem i zdobywać punkty dla ostrowskiego klubu.
Świetnie w tym sezonie spisuje się Adrian Gomólski. Jaki wpływ ma jego doskonała jazda na pozostałych młodych zawodników?
- Moim zdaniem postawa Adriana motywuje nas do jeszcze cięższej i bardziej wytężonej pracy. Każdy z nas chce jechać jak najlepiej i dlatego wszyscy próbują dorównać Adrianowi.
Jeśli znajdziesz się w składzie ostrowskiej drużyny na mecze ligowe, to prawdopodobnie będziesz startował tylko w pojedynczych biegach...
- Dla mnie każdy bieg ma niesłychanie duże znaczenie. Nawet dobry występ w pierwszym wyścigu sprawia, że zawodnik nabiera wiele doświadczenia. Myślę, że pojedyncze starty w lidze mogą dać mi bardzo wiele. Nie ukrywam jednak, że kiedy dostanę już szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności, to chciałbym zdobywać jakieś punkty.
A jakie plany w rozgrywkach młodzieżowych?
- Chciałbym, żebyśmy awansowali do finału MDMP. Poza tym dużym sukcesem byłoby wywalczenie medalu w MMPPK.
Co najbardziej chciałby poprawić w swojej jeździe Emil Idziorek?
- Przede wszystkim poprawy wymaga technika jazdy. Ważne są także starty, które od pewnego czasu stały się trochę lepsze. Pod tym względem nie jest jednak nadal tak, jak powinno być i ciągle nad tym pracuję. Powiem szczerze, że cały czas mam wrażenie, że pod koniec ubiegłego sezonu jeździło mi się lepiej. Moja jazda była wtedy pewniejsza. Z drugiej jednak strony teraz wychodzę lepiej spod taśmy. Na szczęście, od pewnego czasu wszystko idzie w dobrym kierunku i wierzę, że moja jazda będzie ulegać poprawie.