Były zawodnik Apatora Toruń został skazany za wyłudzenie 450 tysięcy złotych na karę dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Tomasz B. miał jedynie zwrócić wyłudzone pieniądze, pokryć koszty postępowania i zapłacić 10 tysięcy złotych grzywny. Nie uczynił tego przez ponad rok. Po tym czasie sąd odwiesił wykonanie kary. Jednak w tym czasie były żużlowiec sprzedał udziały w swojej firmie i słuch o nim zaginął. Według Gazety Wyborczej Tomasz B. może przebywać w USA lub Rosji.
Jeżeli żużlowiec w najbliższych dniach nie odwoła się od tej decyzji, sąd wyda nakaz stawienia się w zakładzie karnym. Jeżeli Tomasz B. tego nie uczyni, to zostanie wydany nakaz zatrzymania, a w dalszej kolejności list gończy.
B. jest wychowankiem toruńskiego klubu. W trakcie swojej kariery zasłynął z głośnego transferu do Gorzowa. B. jeździł także w cyklu Grand Prix.
Źródło: Gazeta Wyborcza.