- Aspiracje były wyższe. Chcieliśmy być w pierwszej dwójce. Niestety, nie udało się i trzeba skupić się na tym, co jest. Musimy mocno walczyć i zdobywać dużo punktów zwłaszcza na naszym torze. To jest główny cel przed rundą play-off. Przewagi wypracowanej w domu trzeba bronić na wyjazdach, ale również należy walczyć na obcych torach. W kilku meczach było tak, że niuanse decydowały o tym, że przegrywaliśmy mecze. Przytrafiały się różne defekty, czy inne nieprzewidziane sytuacje. Play-offy rządzą się jednak takimi prawami, że w drużyna, która wygra dwumecz jedzie dalej. A patrząc na naszą postawę w tym sezonie, to w dwumeczach byliśmy lepsi od tych zespołów, z którymi przyjdzie nam rywalizować w finałowej części sezonu. Ale to było kiedyś. Trzeba się teraz skupić nad tym, co jest teraz, walczyć do upadłego i gryźć tor - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Piotr Paluch.
W pierwszej rundzie fazy play-off Caelum Stal Gorzów zmierzy się z aktualnym Drużynowym Mistrzem Polski, Unią Leszno. - Nie będzie nam łatwo wygrać z Unią, tak samo jak leszczynianom nie będzie łatwo wygrać z nami. To są play-offy i każdy będzie jechał na maksa. To już nie są przelewki. Zaczyna się bowiem walka o medale i każdy będzie chciał jechać z wielką determinacją i ambicją. Myślę, że pokażemy więcej tej wspomnianej przeze mnie determinacji i ambicji niż leszczynianie i powalczymy z nimi o dobry wynik. Nie ma co ukrywać, chcemy ich przejść - zakończył drugi trener gorzowskiego zespołu.
Piotr Paluch zwrócił uwagę na fakt, że Caelum Stal zdobyła w tym sezonie bonusy w starciu ze wszystkimi faworytami do tytułu Drużynowego Mistrza Polski