Zatopione "Jaskółki" - relacja z meczu Tauron Azoty Tarnów - Betard Sparta Wrocław

Sensacja stała się faktem. W meczu decydującym o awansie do fazy play off Tauron Azoty Tarnów przegrały na swoim torze z Betardem Spartą Wrocław. Rywalem wrocławian w walce o medale będzie Unibax Toruń, a Jaskółki stoczą bój o utrzymanie w Ekstralidze.

Tarnowianom od ponad miesiąca towarzyszyło nieprawdopodobne szczęście, któremu również sami dopomagali. Bardzo ważne wygrane za trzy punkty z PGE Marmą i Włókniarzem Częstochowa nie zwiastowały najgorszego. Tym bardziej, że inne zainteresowane ekipy udziałem w play off również sprawiły "Jaskółkom" prezenty.

Prezentu gospodarzom za to nie robiła ostatnio pogoda. Począwszy od soboty w Tarnowie niemal bez przerwy słabiej lub mocniej padało. Gospodarze musieli ratować się przykrywaniem części toru plandeką. Ten zabieg nie zdał jednak w całości egzaminu. Tor wciąż w pewnych miejscach był mocno nasączony wodą. Sędzia Jerzy Najwer z Gliwic nakazał więc służbom porządkowym zgarnięcie błotnistej mazi na murawę stadionu. Dlatego też zawody rozpoczęły się z ponad półgodzinnym opóźnieniem.

- Tor od początku był bardzo niebezpieczny, nasza drużyna nie naciskała, aby objechać to spotkanie. Skoro już jednak padła komenda, aby rozpocząć zawody, my się do niej dostosowaliśmy - mówił po zawodach menedżer Betardu Sparty Piotr Baron.

Tej decyzji z pewnością jednak nie żałowali, bo spodziewali się również, że biało - niebiescy stracą atut własnego toru. Czyli to co ostatnio dawało "Jaskółkom" pewne wygrane. - Na to liczyliśmy. Wiedzieliśmy, że miejscowi preferują twarde nawierzchnie. Pogoda sprawiła im psikusa i w tym upatrywaliśmy szansy - komentował trener wrocławian Henryk Jasek.

O wszystkim decydował start, a ten element lepiej wykonywali goście. Gospodarze wygrali zaledwie dwa biegi indywidualnie.

Świetnie radzili sobie zwłaszcza młodzieżowcy klubu ze stolicy Dolnego Śląska. Razem zdobyli czternaście punktów, podczas gdy młode "Jaskółki" tylko dwa. Szokował przede wszystkim Patryk Malitowski, bo do klasy Macieja Janowskiego już zdążyli wszyscy przywyknąć. Ten pierwszy pozostawił w pokonanym polu m.in. kapitana tarnowian Sebastiana Ułamka.

Gospodarzy pogrzebali starzy znajomi. Tomasz Jędrzejak, który jeszcze w ubiegłym roku miał duże problemy z odszyfrowaniem miejscowej nawierzchni, w niedzielę wyglądał jakby spędził na nim większość swojej kariery. Wtórował mu Piotr Świderski, który startował z "Jaskółką" na plastronie dwa lata temu, ale teraz uważa, że znajomość obiektu nie miała w tym wypadku znaczenia. - To inna bajka. Inne silniki, a do tego dochodzą nowe tłumiki - tłumaczył "Świder".

Tauron Azoty Tarnów: 27

9. K. Kasprzak (2,d,1*,-) 3+1

10. M. Vaculik (1*,3,2,0) 6+1

11. B. Pedersen (2*,0,2,-) 4+1

12. F. Lindgren (3,2,1*,-) 6+1

13. S. Ułamek (2,2,0,2) 6

14. T. Kostro (0,1,-) 1

15. Ł. Lesiak (1,0,0) 1

Betard Sparta Wrocław: 39

1. K. Bjerre (3,3,2*,-) 8+1

2. L. Bjerre (0) 0

3. T. Jędrzejak (1,3,3,3) 10

4. D. Andersson (0,1,0,-) 1

5. P. Świderski (1,2,3,-) 6

6. M. Janowski (3,1,1,3,-) 8

7. P. Malitowski (2*,3,0,1) 6+1

Bieg po biegu:

1. (71,01) Janowski, Malitowski, Lesiak, Kostro 1:5

2. (71,06) K. Bjerre, Kasprzak, Vaculik, L. Bjerre 3:3 (4:8)

3. (72,37) Lindgren, Pedersen, Jędrzejak, Andersson 5:1 (9:9)

4. (73,12) Malitowski, Ułamek, Świderski, Lesiak 2:4 (11:13)

5. (72,67) K. Bjerre, Lindgren, Janowski, Pedersen 2:4 (13:17)

6. (72,68) Jędrzejak, Ułamek, Andersson, Lesiak 2:4 (15:21)

7. (73,14) Vaculik, Świderski, Janowski, Kasprzak (d) 3:3 (18:24)

8. (73,72) Janowski, Bjerre, Kostro, Ułamek 1:5 (19:29)

9. (73,88) Jędrzejak, Vaculik, Kasprzak, Andersson 3:3 (22:32)

10. (74,16) Świderski, Pedersen, Lindgren, Malitowski 3:3 (25:35)

11. (75,03) Jędrzejak, Ułamek, Malitowski, Vaculik 2:4 (27:39)

Sędzia: Jerzy Najwer (Gliwice)

NCD: Maciej Janowski w biegu I - 71,01

Widzów: ok. 4500

Startowano wg II zestawu

Źródło artykułu: