- Kontaktowałem się ze wszystkimi właściwymi organami w celu ustalenia faktów i dowiedziałem się, że nie mamy podstaw, żeby w jakikolwiek sposób ukarać Krzysztofa. Ja rozumiem decyzję włodarzy Vargarny, ale to już tylko ich problem. Kasprzak posiada polską licencję, a szwedzka federacja nie poinformowała polskiej o jakimkolwiek wykroczeniu popełnionym przez Krzysztofa. Tak więc "KK" nadal będzie jeździł w naszym zespole - powiedział szef ekipy z hrabstwa West Midlands - Graham Drury.
Warto dodać, że Krzysztof Kasprzak nie został oficjalnie przyłapany na stosowaniu niezgodnego z regulaminem tłumika. Według relacji szwedzkiej prasy mechanik jeźdźca Jaskółek na wieść o podejrzeniach szybko ukrył używaną przez 27-latka konstrukcję.
"KK" w sezonie 2011 jest silnym ogniwem Birmingham Brummies. Beniaminek Elite League w chwili obecnej zajmuje w tabeli siódme miejsce i ma już nikłe szanse na awans do play-off.
Przypomnijmy, że tzw. afera tłumikowa rozpoczęła się w sobotę po odkryciu nieregulaminowego wydechu w motocyklu Edwarda Kennetta, na którym Brytyjczyk wywalczył komplet punktów w starciu pomiędzy The Lakeside Hammers a Coventry Bees.
Krzysztof Kasprzak nie straci miejsca w składzie Birmingham Brummies