Wychowanek Polonii Piła w czterech biegach wywalczył 8 punktów. Dwa z nich wygrał. - Powiem szczerze, że jestem zadowolony z tego występu, aczkolwiek popełniłem kilka błędów na trasie i straciłem kilka punktów. Będę musiał popracować, aby unikać tych błędów w następnym meczach - mówi Krzysztof Pecyna.
Zawodnik Lubawy Litexu wierzy, że dostanie jeszcze szansę na zaprezentowanie się w bieżących rozgrywkach II ligi. Na razie nie wiadomo czy nadarzy się ona w kolejnym spotkaniu ostrowskiej drużyny. W niedzielę podopiecznych Jana Grabowskiego czeka wyjazdowy mecz z Kaskadem Równe. W połowie tygodnia jeźdźcy wicelidera tabeli mają zaplanowane treningi w Opolu. - Ja będę ze swojej strony robił wszystko, aby trener był zadowolony z mojej postawy. Będziemy mieli jeszcze kilka treningów i trening punktowany w Opolu. Cieszę się, że właśnie tam będziemy trenować, bo miałem na nim okazje trenować. Najważniejsze, żeby to krótkie zgrupowanie przyczyniło się do naszego zwycięstwa w meczu z Kaskadem Równe - powiedział 32-letni zawodnik.