- Problemy finansowe to efekt m.in. bardzo trudnego dla nas poprzedniego sezonu. W tym musieliśmy spłacać zaległości za tamten rok. Potrzeba nam sponsora, który wyłoży 150 tys. zł i wejdzie w nazwę drużyny. Wówczas będzie nas stać o włączenie się do walki o I ligę - powiedział Wojciech Zych.
Wiceprezes KSM obawia się, że bez wsparcia sponsorów żużel może zniknąć z Krosna. - Czekamy teraz na finansowe zamknięcie tego sezonu i wówczas zobaczymy, na ile będziemy mogli sobie pozwolić w kolejnym. Mam nadzieję, że żużel w Krośnie nie zniknie ze sportowej mapy polski - zakończył.
Źródło: supernowosci24.pl