Lechma Poznań czeka na decyzję GKSŻ / Baraż pod znakiem zapytania (aktualizacja)

Zgodnie z terminarzem w najbliższą niedzielę powinien odbyć się pierwszy mecz barażowy o prawo startu w I lidze w sezonie 2012 pomiędzy Lechmą Poznań i 3. ekipą II ligi. Poznaniacy wciąż nie wiedzą jednak czy przystąpią do dwumeczu.

W tym artykule dowiesz się o:

Lechma w fazie zasadniczej I ligi zajęła ostatnie miejsce, które oznacza konieczność walki o I-ligowy byt z drużyną, która zajęła 3. miejsce w rozgrywkach II ligi. Nie wiadomo jeszcze kto będzie przeciwnikiem, bowiem o tym zadecyduje czwartkowy mecz pomiędzy Kaskadem Równo i Lubelskim Węglem KMŻ. Gdy wygrają goście, to w barażu wystartuje Lubawa Litex Ostrów Wlkp., jeśli lublinianie ulegną Ukraińcom, to oni zajmą 3. pozycję.

Do barażu jednak dojść nie musi, bowiem Lechma Poznań w dalszym ciągu jest zawieszona przez GKSŻ za niezapłacenie kary w wysokości 50 tys. zł za oddanie walkowerem meczu z Lokomotivem w Dagavpils.

Poznaniacy nie zamierzają płaci, bowiem nie zgadzają się z karą tłumacząc, że dołożyli wszelkich starań, by spotkanie doszło do skutku. Główna Komisja Sportu Żużlowego na razie również pozostaje nieugięta i kary nie anulowała. Lechma Poznań podjęła jednaj jeszcze jedną próbę przekonania władz żużla i w środę wysłała pismo, w którym prosi o zawieszenie kary i umożliwienie startu w barażu.

- Jeśli decyzja będzie na "nie" to do niego nie przystąpimy - stawia sprawę jasno Maciej Fajfer, wiceprezes PSŻ Spółka z o.o. - Kilka dni temu doszło do Walnego Zgromadzenia wspólników, na którym została podjęta taka decyzja. Jeśli kara zostanie zawieszona, to być może sponsorzy pomogą nam wystartować w barażu - dodaje.

***

Nowe wiadomości: W rozmowie z naszym portalem przewodniczący GKSŻ Piotr Szymański potwierdził fakt otrzymania przez Biuro Sportu PZMot pisma od poznańskiego klubu. Nie zostanie ono jednak rozpatrzone, bowiem widnieje na nim podpis tylko jednego członka zarządu PSŻ Sp. z o.o., a zgodnie z umową spółki dokumenty powinny być podpisane przez dwóch reprezentantów.

Jednak nawet prawidłowo podpisane pismo od PSŻ Sp. z o.o. niewiele zmieniłoby sytuację klubu, bowiem przewodniczący GKSŻ kolejny raz podkreślił, że nie ma możliwości odstąpienia od kary nałożonej na poznaniaków.

Źródło artykułu: