- Nie wiem, co wydarzy się w przyszłości. Ciężko powiedzieć. Na ten moment mogę powiedzieć jedynie tyle, że mam podpisany trzyletni kontrakt, który obowiązuje jeszcze przez dwa lata. Sezon 2011 był moim pierwszym w barwach zielonogórskiego klubu. Naprawdę mi się tutaj podoba, to był dla mnie świetny rok, uwieńczony mam nadzieję wielkim sukcesem drużynowym i indywidualnym w Grand Prix. Mam nadzieję, że to nie będzie mój ostatni sezon w Falubazie - powiedział Andreas Jonsson.
Przypomnijmy, że w barwach Stelmet Falubazu jeździ obecnie trzech zawodników z Grand Prix. Oprócz Jonssona Marek Cieślak ma do dyspozycji Grega Hancocka i Piotra Protasiewicza. Jeśli regulamin się nie zmieni, lub któryś z tych żużlowców nie zrezygnuje ze startów w Indywidualnych Mistrzostwach Świata, prezes Robert Dowhan będzie musiał pozbyć się dwójki z wyżej wymienionych jeźdźców.
Ze średnią biegową na poziomie 2,341 Andreas Jonsson jest w tym sezonie najskuteczniejszym zawodnikiem Stelmet Falubazu