Od tego momentu lublinianie na dziewięć meczów wygrali osiem. Czy dobre wyniki osiągane przez zespół oznaczają, że Grzegorz Dzikowski poprowadzi go również w przyszłym sezonie? - Jest za wcześnie na taką deklarację. Poza tym decyzja w tej sprawie należy do zarządu. Na pewno po takim sukcesie chciałbym pracować tu dalej, bo są perspektywy - przyznał sam zainteresowany w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim.
Podsumował on również swój okres pracy w Lublinie. - Mój pobyt tu wspominam bardzo dobrze. Wykonałem swoje zadanie. Uzyskaliśmy awans. Przegraliśmy tylko jeden z dziewięciu meczów. Współpraca z prezesem Dariuszem Sprawką układała się bardzo dobrze. Każdy z nas miał swoje zadania do wykonania i nikt nikomu w drogę nie wchodził. Oczywiście konsultowałam pewne sprawy z zarządem, ale ostateczna decyzja i tak należała do mnie - powiedział.
Źródło: Dziennik Wschodni