- Roszad na rynku transferowym z pewnością może być sporo. Niewykluczone, że dojdzie do sytuacji w której żużlowcy prezentujący wysoki poziom i jednocześnie nie startujący w Grand Prix będą bardzo drodzy. Wszystko zależy jednak od tego czy ktoś będzie chciał spełniać ewentualne bardzo wysokie oczekiwania zawodników. Możliwym jest także, że względu na wprowadzenie nowych przepisów niektórzy żużlowcy będą mieli problem ze znalezieniem pracodawcy. Kontrakty przez nich zawierane mogą być przez to stosunkowo niskie. Naprawdę trudno w tej chwili przewidzieć, czy wprowadzenie nowych przepisów doprowadzi do obniżenia kosztów, jakie ponoszą kluby. Żużlowcy muszą dostrzec to, że naprawdę mamy kryzys. Klubom ciężko pozyskuje się sponsorów i realizuje płatności. Bywa też tak, że trudno jest otrzymać od sponsorów pieniądze na czas, co jest zrozumiałe, bo gotówki na rynku brakuje. Myślę więc, że powinniśmy podejść do tematu podpisywania umów z zawodnikami z głową na karku - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Wojciech Stępniewski.
Włodarze Unibaxu nie podjęli jeszcze wszystkich decyzji w sprawie budowania drużyny na przyszły sezon. - Mamy różne koncepcje składu, ale na szczegóły jeszcze za wcześnie. Za kilka dni mamy zaplanowane spotkanie. Być może wtedy będziemy mogli bardziej konkretnie rozmawiać na ten temat. Czekamy też na oficjalny komunikat o KSM - powiedział Wojciech Stępniewski.