Miałaby ona skupić po dwa najlepsze zespoły z Polski, Szwecji, Danii i Wielkiej Brytanii. Patrząc na tegoroczne rozstrzygnięcia, w przyszłym sezonie utworzyłyby ją Stelmet Falubaz Zielona Góra, Unia Leszno, Piraterna Motala, Indianerna Kumla, Slangerup, Holstebro, Poole Pirates i Eastbourne Eagles.
Rywalizacja toczyłaby się w systemie play-off. Zwycięzca dwumeczu przechodziłby do następnej rundy, natomiast przegrany żegnałby się z rozgrywkami. Nie wiadomo jednak jak zostałby rozwiązany problem przynależności klubowej zawodników. Dla przykładu Greg Hancock w kończącym się sezonie reprezentował trzy spośród wyżej wymienionych drużyn (Falubaz, Piraterna i Slangerup).
- Jestem przekonany, że fani chcieliby zobaczyć taką ligę - powiedział Matt Ford, promotor Poole Pirates. - Odbyło się już wiele spotkań pomiędzy federacjami i jeszcze wiele się odbędzie, aby wszystko ustalić. Nie jestem pewien, czy uda się z wszystkim zdążyć do 2012 roku, ale widać postępy.
Czy Stelmet Falubaz i Unia będą w przyszłym roku reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej?