Rune Holta: Jestem pewien, że mógłbym walczyć o medal, gdybym był zdrowy

Sezon 2011 był nieudany dla Rune Holty. Norweg z polskim paszportem w kwietniu zaliczył upadek na torze w Rzeszowie, w wyniku którego doznał kontuzji nadgarstków, której nie udało mu się wyleczyć już do końca rozgrywek.

W tym artykule dowiesz się o:

- Jestem szczęśliwy, że zakończyłem już sezon. Teraz mogę wrócić do domu i spróbować rozwiązać moje problemy z nadgarstkami. Jestem zmęczony już tym bólem. Sześć, czy siedem miesięcy jazdy z nim, to za dużo - powiedział 38-letni zawodnik, który w Speedway Ekstralidze zdobywał punkty dla Unibaksu Toruń.

- Przejdę operację tak szybko, jak tylko będzie to możliwe. Jestem umówiony na konsultacje ze specjalistami w tym tygodniu i wówczas podejmę decyzję co robić. W tym celu wracam do Norwegii - poinformował Holta w rozmowie z serwisem Grand Prix.

Reprezentant Polski nie może być zadowolony ze swoich tegorocznych wyników w rywalizacji o tytuł mistrza świata. W klasyfikacji końcowej GP uplasował się dopiero na trzynastej pozycji i nie dostał od organizatorów dzikiej karty na przyszły sezon. Czy w związku z tym postara się o powrót do cyklu w 2013 roku? - Nigdy nie wiadomo co się wydarzy w przyszłości. Mam przed sobą jeszcze kilka lat zanim zakończę karierę - przyznał.

Holta twierdzi, że mimo jazdy z kontuzją, potrafił pokazać się w tym sezonie z dobrej strony. - Myślę, że pokazałem w niektórych zawodach w tym roku, że potrafię się ścigać. Musiałem mieć do tego jednak odpowiednie warunki. Było w porządku, kiedy tor był dobrze przygotowany, ale nie kiedy był trudny.

Urodzony w Norwegii żużlowiec jest przekonany, że gdyby nie problemy zdrowotne, mógłby walczyć o podium w Grand Prix. - Jestem pewien, że mógłbym walczyć o medal, gdybym był zdrowy. Ciężko jest pokonać tych chłopaków, kiedy nie jest się przygotowanym na 100 procent i jeździ się z kontuzją - powiedział.

Źródło: speedwaygp.com

Rune Holta przez cały sezon zmagał się z kontuzją nadgarstków

Komentarze (0)