- Nicki Pedersen dostał dziką kartę do Grand Prix. Skorzystał z niej i na jego miejsce prowadzone są poważne poszukiwania, aby znaleźć zawodnika podobnego jeśli chodzi o zdobycz punktową, a do tego walecznego i jeszcze bardziej skonsolidowanego z drużyną - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Piotr Paluch.
Gorzowianie akceptują regulamin i pozbywają się drugiego spośród swoich zawodników z Grand Prix. Stelmet Falubaz wciąż jednak robi co może, by zmienić ten przepis. - Myślę, że zielonogórzanie nic nie zdziałają. Większość klubów oprócz pana prezesa Dowhana jest za tym przepisem. Muszę jednak przyznać, że go rozumiem. Ma trzech zawodników z Grand Prix i będzie musiał mocno przebudować skład. Niezależnie od tego, jaki zrobi się regulamin, zawsze będą głosy za i przeciw. Moim jednak zdaniem wszystko idzie w dobrym kierunku - zakończył trener Caelum Stali.
W myśl nowego regulaminu trzykrotny Indywidualny Mistrz Świata Nicki Pedersen będzie musiał opuścić gorzowski zespół