Janusz Kołodziej najlepszy w Memoriale Alfreda Smoczyka (wyniki)

16.20 i jeszcze plujesz sie,że kasjerek nie ma...O tej godzinie? no chłopie. Do kogo ty masz pretensje? przede wszystkim do samego siebie.

rzeczywistości na stadionie było gdzieś tak około 1,5 tysiąca kibiców więc te wpisy że było nas tam niby tylko 600 są trochę przesadzone co jednak nie zmienia faktu że frekwencja była tragiczna. Co do samych zawodów to warto było obejrzeć to co pokazał dzisiaj Koldi był po prostu bezkonkurencyjny. Najpierw w 3.biegu po przegranym starcie minął na dystansie Miśkowiaka potem 2 zdecydowane zwycięstwa ale to co pokazał w 15.biegu to był prawdziwy majstersztyk gdzie jadąc na 3. miejscu przy wyjściu z drugiego wirażu pierwszego okrążenia wcisnął się między Bally'ego i Miedziaka i za jednym zamachem wyprzedził obydwóch... Coś pięknego! Ręce same składały się do oklasków. No a na koniec jeszcze kolejne biegowe zwycięstwo rozwiewające jakiekolwiek wątpliwości kto tu dzisiaj był najlepszy. Brawo również dla Jarka chociaż nie śmigał dzisiaj tak jak na finale IMP i dał się dzisiaj objechać aż 4 razy ale końcowy wynik i tak bardzo dobry. Gratki także dla Miedziaka bo po trzech seriach startów Jego szanse na podium były raczej małe a mimo to zdołał wskoczyć na podium. Kawał dobrego speedway'a pokazał Duzers Jego jazda naprawdę mogła się dziś podobać. Trochę szkoda że przegrał w dodatkowym biegu bo moim zdaniem bardziej zasłużył na podium niż Miedziak. Zaskoczeniem in plus jest także postawa młodego Jankesa i Miśkowiaka obaj mieli szanse na podium a poza tym obaj objechali dzisiaj Hampela co na Smoku w tym sezonie udawało się nielicznym. Baliński trochę w kratkę ale 9 pkt. i parę fajnych akcji na torze zwłaszcza walka ze Sqrą w 2.biegu z Pawlickim w 9.biegu i z Pepe w biegu 20. Janowski i Pawlicki waleczni na torze niesamowicie chociaż obaj przywieźli tylko po 7 oczek to jednak pokazywali że nie odpuszczają przykładem czego jest zwłaszcza bieg 16. gdzie wspólnie z Zengim w trójkę stoczyli znakomity pojedynek. Poza tym brawa dla Nich za piękny gest charytatywny gdzie pieniądze zdobyte dziś na torze przekazali na leczenie niewidomej dziewczyny. Po Przemku to bym się nawet takiego gestu nie spodziewał a tu proszę miła niespodzianka. Idąc dalej - Kościuch nawet nieźle sobie poczynał no ale czegoś Mu jednak w tej Jego jeżdzie brakowało. Zengi - początek zupełnie bezbarwny taki niemrawy jechał gdzieś tam z tyłu ogólnie troszkę więcej się po Nim spodziewałem ale za to końcówkę miał świetną! Szczególnie ten wspomniany przeze mnie wyżej bieg 16. gdzie rywalizował z Przemkiem z Pepe i Magic'iem i popisał się kapitalną szarżą której nie powstydziliby się najlepsi na świecie. Akcja miodzio normalnie palce lizać! Wielkie słowa uznania za ten bieg właśnie dla Zengi'ego! No a na koniec jeszcze wygrał swój bieg w sposób bezdyskusyjny co pokazuje że ten chłopak ma całkiem spory potencjał. Protasiewicz - zdecydowanie największe rozczarowanie tych zawodów przed zawodami myślałem że wskoczy na podium a tymczasem zdołał uciułać ledwie 6 pkt. co na zawodnika tej klasy jest mizerną zdobyczą poza tym w 1.biegu praktycznie nie istniał a w 16. musiał uznać wyższość młodzieży przywożąc swoje drugie zero. Jabłoński - po Nim się akurat zbyt wiele nie spodziewałem i Jego wynik na pewno nie jest dla mnie zaskoczeniem. Tobiasz - Jemu ambicji na pewno nie brakuje i choć przywiózł tylko 4 p-ty to jednak w dwóch biegach pokazał się z dobrej strony w 11. przyjechał drugi dzielnie broniąc się przed Miedziakiem a w 13. stoczył ciekawą (wygraną) walkę ze Sqrą o 3.miejsce. Sqra - myślałem że zdobędzie coś koło tego co podczas finału IMP ale ostatecznie skończyło się na 3 oczkach zbyt często tracił pozycje na dystansie zaczął od dwójki choć dłuższy czas prowadził przed Bally'm w drugim starcie przegrał nawet z Nowakiem później jedynka zdobyta na Jankesie zero po walce z Tobiaszem i defekt na 3.pozycji gdy jechał przed Kamilem. Adamczewski - dzisiaj niestety nie istniał 2 zdobyte punkty i to na defektach rywali nie wystawiają najlepszego świadectwa. Po tej kontuzji jakoś stracił troszkę tego błysku który prezentował nieco wcześniej w e-lidze (a przecież ma już na rozkładzie samego Crumpa i to na torze w Rzeszowie!). Ogólnie nie spodziewałem się dzisiaj po Nim zbyt wiele ale jednak po cichu liczyłem że w 2-3 biegach może pokusi się o jakąś niespodziankę ale niestety nic z tego. No i na sam koniec Marcin Nowak - wystąpił wprawdzie tylko w 1 biegu ale pokazał się z bardzo dobrej strony nie tylko nie odstawał zbytnio od reszty zawodników ale zdołał także wyprzedzić Sqrę i dzielnie trzymał się na tej trzeciej pozycji dowożąc ją do mety. Reasumując zawody całkiem ciekawe mimo iż obsada nie była najsilniejsza to było parę interesujących momentów za co wielki plus. Szkoda tylko że ta frekwencja była tak katastrofalna no i szkoda że nie pojawili się Kasper i Ułamek (oczywiście z pełnym szacunkiem dla Kościucha i Jabłońskiego którzy tą dwójkę zastępowali) bo wtedy zawody mogłyby być jeszcze bardziej interesujące. Ale na pewno nie żałuję że się pojawiłem na Smoku. Na koniec mojej długiej wypowiedzi jeszcze raz wielkie gratki dla Janusza!!! Pokazałeś wielką klasę mam nadzieję że jednak zostaniesz w Lesznie!!! ;-) pozdrowienia dla wszystkich kibiców speedway'a oraz dla tych którzy mimo zimna postanowili wybrać się na stadion i obejrzeć dzisiejsze zawody na żywo! ;-D

wszyscy w klubie maja gdzies kibicow i sponsorow a co bedzie to ze wladze startu poraz kolejny oglosza ze gniezno walczy o ekstralige i to jest ich priorytet a ja powiem w wielkim skrocie ze prawda jest taka ze zarzad klubu nie chce awansowac do ekstraligi bo go na to nie stac a wszyscy beda ich rozliczac z pzdr z gnezna wieloletni kibic startu gniezno

nędza?!?!!! To jest to samo 10, które pakując nam Miedziaka w gips zwyczajnie nam ukradliście preparując tor! Wątpiącym przypomnę, że sam lekarz Unii podał diagnozę ze szpitala, że obojczyk Miedziaka jest złamany i A to, że w Toruniu takie złamania leczą na światowym poziomie a w Lesznie jak za króla Ćwieczka, to już nie nasz ból! Brawo zakon krzyżacki! prawda w slepia kole preparatorkę. My i zielony stolik?! Nigdy!Walkower się wam należał, bo takie są przepisy, bo bezczelnie zrobiliście to trzeci raz!Podziękujcie sędziemu, że w ogóle dopuścił do meczu i nie chciał robić historycznego wyroku na gorąco choć miał takie prawo!Przyznaliście się i co nam z tego! Z Miedziakiem i Pulczasem byłoby może 5 albo 7 waszej przewagi, czyli na MA byliście do zgładzenia! Tego się baliście i dlatego zakombinowaliście u siebie z premedytacją. Tyle w temacie, komu chcecie swój kłamliwy kit wciskać!Ułatwiliśmy sprawę Zielonej a wy trzymajcie to swoje srebro w cieniu fałszu i obłudy, bo tam jego miejsce!Memoriał pokazał,że nie telewizja odciąga kibica!Nie ma transmisji i raptem 2 tysiące widzów - raczej po tegorocznych ekscesach wielu ludziom odechciało się patrzeć na taka królową i lepiej tez sezon zapomnieć jak najszybciej!! Dla mnie Hampel - trzeci zawodnik świata - zwyczajnie odpuścił i dał Kołodziejowi wygrać, żeby chociaż czymś w tym roku podbudował swoje urażone ego.Zestawienie zawodników pozwalało Hampelowi na taką kontrolowaną zabawę i jazdę asekuracyjną! Fajnie, że zaszaleli zarówno Dudek, jak i Jankowski czy Miśkowiak czyli junior,II liga i I liga - rzeczywiście imponujący zestaw! Adrian jutro kontra reszcie świata - +15-ście!!!!!

dużej ale nie niosła ,ogólnie żenada

przez płot dobre......

najlepszą, ale ze względu na chłodne wieczory i jutrzejsze zawody pewnie nie mogło być inaczej, tor betonowy panie krzyżaku nie sprzyja walce, wiele klubów jeździło w Lesznie i nie narzekało tak jak Rydzyki, zawsze było wiele walki i mijanek

złoi! Nie porównuj czegoś takiego jak Gtż (z całym szacunkiem do tego klubu) do najbardziej utytuowanego klubu w Polsce!