Jarosław Dymek: Nie spodziewaliśmy się, że aż tak ciężko będzie nam szło

co do regulaminu i nie będę się wypowiadać na ten temat.Ale jako kibic Włókniarza to pozwolę sobie parę słów powiedzieć.Pan Dymek i Maślanka to ludzie którym nie zależy na dobro częstochowskiego sportu żużlowego.Owszem każdy kibic jest wdzięczny Maślance za spłacenie długów w zeszłym roku.Ale czy zrobił coś w tym kierunku aby nie doszło to podobnej sytuacji?Owszem zgadza się ze od razu szybko nie wróci do normalności i stabilizacji klubu.Ale gadanie przez Maślance w kółko to samo o szukaniu sponsora to zaczyna być nudne,bo kto szuka ten znajdzie.Zastrzyk gotówki za baraż i cały sezon na pewno był po ilości kibiców na stadionie dzięki chyba tylko G.Lagucie i jego widowiskowej jezdzie.Jeśli chodzi o pana Dymka to powiem ostro i konkretnie nie zna się na prowadzeniu drużyny,skoro nie traktuje sprawy poważnie uśmiechy i chichy itp.żeczy to tak jak by dać dziecku samochód do prowadzenia.Po to są kursy i szkolenia aby je korzystać.Pozdrawiam kibiców żużla

jego winy. Czy to takie trudne ?! Żenujące, żużel schodzi na psy.. Najpierw Unia Leszno, która do finału nie powinna wejść, teraz Włókniarz, a wczesniej Falubaz, który przekładał sobie tak mecz z Rzeszowem, aby mieć Z/Z na Stal Gorzów. Paranoja!

jego winy. Czy to takie trudne ?! Żenujące, żużel schodzi na psy.. Najpierw Unia Leszno, która do finału nie powinna wejść, teraz Włókniarz, a wczesniej Falubaz, który przekładał sobie tak mecz z Rzeszowem, aby mieć Z/Z na Stal Gorzów. Paranoja!

znakomite pojedynki pełne mijanek i walki?! Oceniacie tylko po ostatnim meczu z podwójnym błędem sędziego, czyli Czaja oraz niewykluczenie Łaguty. Nawiasem mówiąc my-normalni kibice- czujemy się paskudnie, że tak to się skończyło po mało sportowej walce, ale był to błąd sędziego, a nie klubu. Obawiam się, że czas Pana Maślanki chyba dobiegł końca,teraz będzie taka poruchawa, że będą żądać jego głowy, a chłopina ma już nie to zdrowie i chyba się podda. Oby tylko przejął stery ktoś, komu zależy na dobru klubu, a nie jakiś wariat, który w 2 lata doprowadzi do zapaści, po czym zwinie żagle. Takich pseudofachowców już było w polskich klubach bez liku, a lizać rany po nich trzeba było całe wieki. pozdrawiam normalnych

prawda jest taka ze nie koniecznie Czaja MUSIAL jechac w 12 biegu mogl ten 1 bieg odbyc wczesniej i juz mamy potworne zamieszanie bo tam Kajzer punkty zdobyl!!!!!! A odjecie tego 0 w 12 biegu to szukanie najprostrzego rozwiazania oooo w 12 biegu jest 0kajzera to tu zrobimy ten bieg nieregulaminowy i nie bedzie problemu bo tu akurat nic nie zrobil. Panowie to jest paranoja. Blad popelnila DRUZYNA Wloknniarza czestochowa i ona jako zespol powinna byc ukarana koniec w temacie. Inne decyzje niz odebranie wszystkich p Kajzerowi z wyjatkiem pierwszego jego biegu lub tez walkower, beda po prostu skandalem

juz pewna praca zostala wykonana i to z zamierzonym wynikiem (od poczatku chodzilo o utrzymanie)wiec szkoda bylo by zaczynac znowu trzeci sezon od poczatku. Mi sie nie usmiecha nastepny rozbior Wlokniarza.Nie tedy droga zeby po kazdej wpadce wymieniac menagera bo w koncu by ich zabraklo.Tak jak mowie frycowe zaplacil caly klub bo tak naprawde to sklad prawie 1ligowy i trenerka tez poczatkujaca. Na wyniki po tak chudych latach trzeba bedzie jeszcze poczekac. Na marginesie warto dodac, ze jest mozliwosc znalezienia wspolnego jezyka miedzy Maslanka a Dreierem (czyt. p.Bogdanko)ale to tak tylko ptaszki na miescie cwierkaja.

min. 6 pkt przewagi a to są jedynie 2 mozliwosci zastosowania zmiany "mlodzizowca" za "mlodziezowca".