Po Enea Meczu Polska - Reszta Świata: 2,5 mln widzów przed telewizorami!

Niedzielne spotkanie na toruńskiej MotoArenie, w którym Żużlowa Reprezentacja Polski pokonała drużynę Reszty Świata 47:44, zakończyło się wielkim sukcesem, zarówno sportowym, jak i organizacyjnym. Organizatorzy wielkiego pojedynku, firma One Sport Marketing współpracująca z Polskim Związkiem Motorowym, podsumowują niedzielne wydarzenie.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

- Zamysł organizacji tego meczu był prosty - chcieliśmy nieco przedłużyć istnienie „Żużlowej Reprezentacji Polski” w świadomości kibiców, wykroczyć poza ramy lipcowego Drużynowego Pucharu Świata i bardzo skróconą sezonowość istnienia naszej drużyny w świadomości kibiców. Zależy nam na poprawianiu wizerunku żużla w naszym kraju i budowy więzi żużlowców z kibicami. W tym sezonie, w niezwykle krótkim czasie, uruchomiliśmy już oficjalną stronę polskiej reprezentacji - www.polskizuzel.pl, oficjalne konto na facebooku, a także podejmujemy odpowiednie działania PR, by uzyskać założone przez PZM oraz sponsorów reprezentacji, firmy Enea oraz Nice cele na sezon 2011 - mówią Jan Konikiewicz i Karol Lejman z firmy One Sport Marketing.

Pomysł organizacji spotkania bardzo spodobał się Polskiemu Związkowi Motorowemu, który był współorganizatorem spotkania. - Dzięki współpracy z One Sport Marketing i świetnemu pomysłowi na organizację tego meczu, udało nam się wypromować sport żużlowy na niespotykaną w ostatnich latach skalę. Jesteśmy niezwykle zadowoleni z efektów meczu Polska - Reszta Świata oraz działań marketingowo-PRowych, które wprowadziliśmy w tym roku - przyznaje Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego.

- Wybór stadionu, na którym odbędzie się pojedynek, był dla nas naturalny - toruńska MotoArena prezentuje się niezwykle efektownie w telewizji, ale pozwala również wyeliminować ryzyko pogodowe, które o tej porze roku może pokrzyżować najbardziej dopracowane plany - tłumaczą wybór obiektu, na którym rozegrano spotkanie przedstawiciele One Sport Marketing.

Kolejną kwestią było ustalenie niezwykle ważnych szczegółów dotyczących składu zespołu „Reszty Świata”. - Debatując we własnym gronie na temat wyboru managera "Reszty Świata", byliśmy jednomyślni - Per Jonsson to postać absolutnie wyjątkowa nie tylko w Toruniu. To żywa legenda, prawdziwy ambasador światowego speedwaya. Z wielką radością przyjęliśmy jego zgodę na poprowadzenie zespołu gwiazd do walki z Polską.

Rozmowy z zawodnikami były dość skomplikowane, głównie ze względu na wcześniejsze zobowiązania, kwestie logistyczne związane z kalendarzem startów żużlowców. - Cały czas rozważaliśmy kilka wariantów składu "Reszty Świata", sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, stąd tak późne ujawnienie ostatecznego zestawienia tej drużyny. Na sam koniec, kontuzji doznał Ryan Sullivan - wówczas po konsultacjach z managerem teamu, powołany został Antonio Lindbaeck, który przecież tak znakomicie zaprezentował się w Toruniu podczas Grand Prix - ujawniają organizatorzy. - Cieszymy się, że udało nam się zebrać w jednym czasie i miejscu absolutnie wyjątkowych zawodników. Poza niewątpliwą klasą sportową, jaką reprezentują wszyscy z nich, są oni niezwykle sympatyczni i związani z polską publiką. Wszyscy przyjęli pomysł rozegrania tego spotkania z entuzjazmem - komentowali podejście zawodników do idei meczu Jan Konikiewicz i Karol Lejman.

W to niedzielne popołudnie na stadionie było około 12 000 kibiców, a przed telewizorami zgromadziło się ok. 2.5 miliona widzów. To doskonały wynik i świetna promocja speedwaya, na niespotykaną od lat skalę w naszym kraju. - Jako promotorzy i popularyzatorzy sportu żużlowego w Polsce, jesteśmy niezwykle zadowoleni z osiągniętych wyników. Naszym zadaniem było pokazać, że z żużlowego światka droga na ekrany TVP1 nie jest wcale tak daleka. Współpraca z TVP przebiegała wzorowo, obie strony są z niej bardzo zadowolone. Podjęliśmy pewne ryzyko, wszak ostatni raz żużel gościł na żywo na antenie TVP1 kilkanaście lat temu. Okazało się jednak, że warto było tę próbę podjąć.Udało się to osiągnąć dzięki życzliwości wielu osób. Możemy już teraz potwierdzić, że tak duże zainteresowanie speedwayem i naszym meczem z pewnością przełoży się na współpracę z TVP w przyszłych latach. Poczyniliśmy milowy krok do przodu i mamy wielką nadzieję, że to dopiero początek współpracy z TVP1. O szczegółach przyjdzie poinformować za jakiś czas - mówią organizatorzy z One Sport Marketing.

Meczowi towarzyszy akcja pomocy dla Leigh Adamsa. Pod adresem internetowym: http://adams.sportowefakty.pl , trwa licytacja plastronu z meczu Polska - Reszta Świata, z nazwiskiem Australijczyka i podpisami zawodników, którzy wystąpili w meczu. - Chcieliśmy zasygnalizować swoje wsparcie dla "Lejka", wierzymy, że aukcja spotka się z dużym zainteresowaniem nie tylko kibiców, ale również sponsorów żużla w Polsce. Adams to wielka postać, przy okazji meczu z udziałem "Reszty Świata" pomyśleliśmy, że warto pokazać, że cała żużlowa Polska go wspiera. Aukcja potrwa do końca tego tygodnia, zachęcamy do brania w niej udziału - mówią o licytacji organizatorzy meczu oraz aukcji.

- Niewątpliwie podziękowania za pomoc w organizacji spotkania należą się dziesiątkom osób, bez życzliwości których, ten mecz nigdy by się nie odbył. Wszyscy razem stworzyliśmy doskonale uzupełniający się mechanizm, który umożliwił kibicom śledzenie bardzo ciekawego pojedynku. Mamy nadzieję, że zaskoczymy środowisko żużlowe nowymi pomysłami jeszcze nie raz, choć tym razem z pewnością damy sobie więcej czasu na organizację, tak by wszystko było dopracowane w każdym najmniejszym detalu - kończą Lejman i Konikiewicz z firmy One Sport Marketing.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×