W zespole z Wielkopolski Gołubowskij pozostanie także na przyszłoroczny sezon. Teraz jednak wyjeżdża z Rawicza, w którym spędza w trakcie roku nawet osiem miesięcy i jedzie do rodzinnego Saławatu. Jest to podyktowane m.in. załatwieniem wszelkich formalności, aby mógł bez problemu rywalizować w polskiej lidze w przyszłym roku.
A jak ocenia mijający sezon? - Indywidualnie był to dla mnie dobry sezon, dla drużyny niestety nie - powiedział w rozmowie z Radiem Elka. Przypomnijmy, że Rosjanin awansował do finału Grand Prix Challenge w Vetlandzie, gdzie zajął siedemnaste miejsce. Jego Kolejarz Rawag natomiast zakończył sezon w drugiej lidze na siódmej pozycji.
Źródło: Radio Elka