Tę informację potwierdził szef klubu Graham Drury, który prowadzi rozmowy z jeźdźcem z GP. Nie zdradza jednak jego nazwiska. - Zawodnik ten chce jeździć w Anglii i jest bardzo podekscytowany perspektywą związania się z takim klubem jak Birmingham. Mieliśmy już też telefony od paru zawodników, którzy chcieliby u nas jeździć - powiedział Drury.
- Jestem zdania, że potrzebujemy solidnej "jedynki", która będzie potrafiła wygrać dla nas inauguracyjny wyścig i regularnie zdobywać dwucyfrowe wyniki. Ufam, że facet, z którym rozmawiam, będzie w stanie osiągać to z naszym zespołem - dodał.