- Kompletny skład Stali Gorzów poznamy 7 grudnia na prezentacji. Pewnie wszystko będzie jasne już wcześniej. Tak czy inaczej, na pewno będzie można mówić o tym oficjalnie w grudniu - powiedział trener gorzowskiej Stali Piotr Paluch.
Wiadomo, że drużynę z Gorzowa ma wzmocnić solidny polski senior. Na rynku transferowym nie pozostało zbyt wielu takich zawodników. Są nimi między innymi Krzysztof Kasprzak i Sebastian Ułamek. Wydaje się, że zdecydowanie większe szanse ma ten pierwszy. - Jeżeli mamy rozważać te dwa nazwiska, to powiem szczerze, że wybrałbym Krzysztofa Kasprzaka. Stanowisko zarządu jest takie samo i prowadzimy rozmowy. Zresztą robimy to nie tylko my. Wiadomo, że robią to również inne kluby. Należy to jednak robić zgodnie z możliwościami finansowymi klubu. Kibice też mogą mieć różne zdanie, ale uważam, że posunięcia w naszym klubie są dobre i zaprowadzą nas na czołowe lokaty - stwierdza krótko opiekun ekipy z Gorzowa.
Wiadomo również, że klub z Gorzowa był zainteresowany pozyskaniem Oskara Golloba. Wydaje się jednak, że są na to niewielkie szanse. Podobnie przedstawia się temat startów w Stali Krzysztofa Jabłońskiego. - Na temat Oskara Golloba nic nie słyszałem i na dzień dzisiejszy temat jest zamknięty. Krzysztof Jabłoński się przewijał, ale na tę chwilę tego tematu również w naszym klubie już nie ma - uważa Paluch.
Trener Stali z zainteresowaniem śledzi poczynania na rynku transferowym innych klubów. - Wiele zależy jeszcze od tego, kto przyjdzie do Zielonej Góry. Na pewno będą mieć jednak silny zespół, podobnie jak Leszno, Toruń i Tarnów i my. Niewiadomo nadal, jaką drużynę zbuduje Rzeszów. Moim zdaniem, pięć może sześć drużyn będzie naprawdę wyrównanych. Na tę chwilę odstawać mogą jedynie Wrocław i Częstochowa. Liga będzie na pewno ciekawa. Niemniej jednak teraz rozmawiamy o tym, co jest w teorii, a praktyce bywa przecież różnie - zakończył Paluch.