- Czuję się zaszczycony będąc wiceprezesem, stając się nim poprzez wygranie głosowania odczuwam szczególną odpowiedzialność, aby upewnić moich wyborców, że wykonam dobrą robotę - powiedział Cook, który nie zrezygnuje z pracy w klubie.
Działacz wyraził również swoją radość z możliwości podęcia współpracy z Alexem Harkessem w ramach Komitetu Zarządzającego oraz ekscytację możności wpływania na losy ligi w tak burzliwym dla niej momencie.