- Poczyniłem już pewne kroki w związku z przygotowaniem sprzętowym na kolejny sezon. Pod względem fizycznym będę przygotowywać się tradycyjnie od początku grudnia. Wszystkie zajęcia wymienić mi trudno, ale na pewno będzie siłownia, sala i pewnie bieganie. Na pewno nie pojawi się nic, czego w moim przypadku nie było do tej pory - mówi o przygotowaniach do kolejnego sezonu Daniel Jeleniewski.
Żużlowiec zaplanował już częściowo swój kalendarz startów w ligach zagranicznych. - Mam już podpisany kontrakt w jednym z duńskich klubów. Wstrzymuję się z decyzją, jeśli chodzi o moją przynależność klubową w lidze szwedzkiej. Zobaczymy, jak będzie rozwijać się kolejny sezon. Pewnie będę liczyć na to, żeby podpisać umowę w okienku transferowym - tłumaczy.
Zawodnik nie planuje startów w lidze angielskiej. - Raczej nie chcę startować w lidze angielskiej. Nie chodzi w tym miejscu nawet o jakieś wielkie wyzwanie logistyczne. Propozycje startów w Anglii mam praktycznie co roku. Takie zapytania się pojawiają, ale wydaje mi się, że daleko mi do ligi angielskiej. Po prostu nie widzę tam siebie i pewnie to się nie zmieni - wyjaśnia.
Jeleniewski jako priorytet stawia sobie dwucyfrowe zdobycze na polskich torach. - Jeżeli chodzi o moje cele punktowe na polskich torach, to będę to powtarzać do znudzenia. Zależy mi na zdobyczach na poziomie dziesięciu, jedenastu punktów w każdym spotkaniu. Myślę, że ten cel jest jak najbardziej do zrealizowania, jeżeli będzie poparty odpowiednim przygotowaniem fizycznym i sprzętowym. W kolejnym sezonie będę koncentrować się na startach w lidze. Indywidualnie celem będzie finał IMP, ale także wszystkie inne zawody, w których wezmę udział - zakończył.