Transfer Gomólskiego: Brakuje tylko podpisu

Coraz bardziej prawdopodobny jest transfer Kacpra Gomólskiego ze Startu Gniezno do Tauronu Azoty Tarnów. Oba kluby ustaliły wszystkie szczegóły porozumienia, ale do podpisania umowy jeszcze nie doszło.

O tym, że Kacper Gomólski przenosi się do ekstraligi wiedzieliśmy od dawna. Jedyną niewiadomą była nazwa klubu do jakiego trafi. - Zachowam to dla siebie, bo w tej chwili jest na to za wcześnie. Faktycznie otrzymałem oferty od 3 klubów i zdecydowałem się wybrać jedną z nich - powiedział nam w październiku. Dziś mamy pewność, że chodzi o Tauron Azoty Tarnów, natomiast nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że usługami 18-latka interesowali się ponadto także działacze Unibaxu Toruń i Lotosu Wybrzeże Gdańsk.

Okazuje się, że przenosimy Gomólskiego z Gniezna do Tarnowa, to tylko kwestia czasu, bo kluby ustaliły już szczegóły porozumienia. - Formalnie do porozumienia pomiędzy klubami jeszcze nie doszło, ale mamy z Unią uzgodnione w zasadzie wszystkie szczegóły. Nie odpowiem jeszcze czy będzie to jedynie wypożyczenie czy transfer definitywny, ale to i tak nie ma większego znaczenia. Pod koniec przyszłego roku Kacper będzie wolnym zawodnikiem i nic nam do tego, gdzie zdecyduje się jeździć - wyjaśnia Arkadiusz Rusiecki, prezes Startu.

Jest pewne, że na transferze swojego zawodnika gnieźnianie zarobią. Natomiast wysokość należności zależy od długości kontraktu Gomólskiego. - Oczywiście nasz klub otrzyma stosowny ekwiwalent za wypożyczenie Kacpra, który zresztą uzgodniliśmy wspólnie z zawodnikiem już rok temu, a jeśli Unia zwiąże się z naszym wychowankiem umową wieloletnią, ów ekwiwalent będzie dwukrotnie wyższy - dodaje Rusiecki.

Dodajmy, że dla Gomólskiego będzie to pierwsza zmiana klubu, bo od początku kariery - przez cztery kolejne sezony - był zawodnikiem Startu Gniezno.

Kacper Gomólski

Źródło artykułu: