Jak na razie radni Częstochowy obiecali Włókniarzowi 100 tysięcy złotych. Obecnie trwają dyskusję nad zwiększeniem tej kwoty. - Inicjatywy są różne, a postęp minimalny. Co ważne, klimat wokół spółki jest nieco cieplejszy i wierzę, że to się przełoży na konkretne działania. Obiecane sto tysięcy złotych mamy otrzymać w możliwie krótkim czasie - poinformował Marian Maślanka na łamach Gazety Wyborczej.
Mimo kłopotów finansowych częstochowianie cały czas kompletują skład na kolejny sezon. W ostatnim czasie bliżej Włókniarza jest Grigorij Łaguta. - Rozmowy z Griszą prowadzi jeden z naszych najważniejszych sponsorów. Ten dialog trwa, a jaki będzie jego finał, trudno w tej chwili powiedzieć - stwierdził prezes częstochowskich Lwów.
Przypomnijmy, że jeżeli któraś z drużyn nie otrzyma licencji na starty w Speedway Ekstralidze to kolejnymi kandydatami do jazdy w najwyższej klasie rozgrywkowej będą odpowiednio Start Gniezno i GTŻ Grudziądz.
Źródło: Gazeta Wyborcza