Mistrzowie nie zawiedli: Unia Tarnów - Unia Leszno 40:53 (relacja)

Unia Leszno nie miała problemów z pokonaniem na wyjeździe najsłabszej w tym sezonie Unii Tarnów. "Byki" wygrały 53:40, mimo że wśród gospodarzy bardzo dobrze radził sobie Janusz Kołodziej, który w niedzielne popołudnie zdecydowanie był najlepszym zawodnikiem spotkania, zdobywając łącznie 19 punktów. Dla przyjezdnych 13 "oczek" padło łupem Leigh Adamsa.

Podopieczni Romana Jankowskiego do spotkania przystąpili bez Petera Ljunga - Przed ważnymi meczami o siódme miejsce chcę sprawdzić także Sławka, bo ostatnio nie miał on okazji startować w meczu - tłumaczył podjętą decyzję trener Unii.

Początek spotkania pechowo rozpoczął się dla gospodarzy – w inauguracyjnym wyścigu taśmy dotknął Patrick Hougaard, który niedzielnego występu z pewnością nie zaliczy do udanych - Duńczyk napotkał dzisiaj jakieś problemy sprzętowe, ale myślę, że wkrótce znajdzie przyczynę słabego występu. Dobrze mu idzie w Anglii i innych ligach, dlatego będę liczył na jego punkty - komentował Jankowski. Osamotniony Szymon Kiełbasa nie dał rady Juricy Pavliciowi, ale wygrał z Przemysławem Pawlickim.

Kolejny wyścig przebiegał pod dyktando Leigh Adamsa. Australijczyk od startu do mety pewnie prowadził. Na trzeciej pozycji uplasował się Troy Batchelor, a drugi przyjechał Marcin Rempała. Zawiódł Krystian Klecha, który po raz kolejny przywiózł w meczu same zera. Mimo słabszej postawy wychowanka pilskiej Polonii, trener Jankowski nie skreśla szans występu Klechy w kolejnych meczach.

Pierwsze biegowe zwycięstwo gospodarzy miało miejsce w czwartej odsłonie tarnowsko – leszczyńskiej konfrontacji. Świetny tego wieczoru Janusz Kołodziej nie dał szans Jarosławowi Hampelowi, a trzeci przyjechał Kiełbasa. Powrót do wysokiej formy były IMP potwierdził bardzo dobrym czasem, gorszym od rekordu toru o zaledwie 0,7 sekundy. Gdybym rano przed meczem nie dokonał pewnych zmian, nie byłoby tak dobrego wyniku, jedynie znowu koło ośmiu punktów - przyznał po spotkaniu „Koldi”.

Trzy kolejne gonitwy zwyciężyli goście – dwukrotnie w stosunku 2:4, a raz podwójnie. Świetną walkę kibice zobaczyli w biegu szóstym, w którym najlepszym okazał się Damian Baliński, choć na mecie był o jedynie „błysk szprychy” lepszy od kapitana „Jaskółek”. Za tą porażkę Kołodziej szybko zrewanżował się w wyścigu dziewiątym – jadąc jako joker pewnie przywiózł sześć „oczek”. Nie udało się jednak zmniejszyć start, gdyż ostatni przyjechał Marcin Rempała - Nieźle pojechałem ja, słabiej Marcin, ale liczymy, że przed barażami to już oboje będziemy się świetnie prezentować - powiedział po meczu najstarszy z klanu braci Rempałów - Jacek.

W ostatnich sześciu odsłonach tylko raz zwycięstwo padło łupem reprezentanta gospodarzy. W 10 biegu prowadzenie szybko po starcie objęli Rempała i Drabik, jednak równie szybko wyprzedzili ich goście i z 5:1 dla gospodarzy stało się 1:5 dla leszczynian. Ciekawą walkę w gonitwie 12 zaprezentował Kiełbasa, jednak młodzieżowiec Unii niebezpiecznie na mecie zablokował drogę Pavliciovi, który po wyścigu miał pretensje do Polaka. Kiełbasa na torze pokazał się jeszcze raz, bieg później. Znowu świetnie wyszedł spod taśmy, ale na dystansie wyprzedził go Hampel. Widać, że Szymon postawił krok do przodu i coraz pewniej jeździ – zadowolony z Kiełbasy był Jankowski.

Biegi nominowane zakończyły się podziałem punktów, choć bieg 15 chwilowo przebiegał pod dyktando gospodarzy, ale prowadzących Rempałę i Kołodzieja wyprzedził Adams.

W najbliższą niedzielę tarnowianie gościć będą Złomrex Włókniarz Częstochowa, a do Leszna przyjedzie Marma Rzeszów.

Unia Leszno - 53:

1. Leigh Adams (3,3,1,3,3) 13

2. Troy Batchelor (1,1,2,1) 5

3. Krzysztof Kasprzak (2,1,1,2,3) 9

4. Damian Baliński (1,3,2,1) 7

5. Jarosław Hampel (2,2,2,3,-) 9

6. Przemysław Pawlicki (1,0,-,-,0) 1

7. Jurica Pavlić (3,3,3,0,0) 9

Unia Tarnów - 40:

9. Marcin Rempała (2,1,0,0,1) 4

10. Krystian Klecha (0,-,-,d) 0

11. Jacek Rempała (3,0,1,2,2,1) 9

12. Sławomir Drabik (0,2,0,-) 2

13. Janusz Kołodziej (3,2,3,6,3,2) 19

14. Szymon Kiełbasa (2,1,0,0,1,2) 6

15. Patrick Hougaard (t,d) 0

Bieg po biegu:

1. Pavlić, Kiełbasa, Pawlicki, Hougaard (t) 2:4

2. Adams, M. Rempała, Batchelor, Klecha 2:4 (4:8)

3. J. Rempała, Kasprzak, Baliński, Drabik 3:3 (7:11)

4. Kołodziej, Hampel, Kiełbasa, Pawlicki 4:2 (11:13)

5. Adams, Drabik, Batchelor, J. Rempała 2:4 (13:17)

6. Baliński, Kołodziej, Kasprzak, Kiełbasa 2:4 (15:21)

7. Pavlić, Hampel, M.Rempała, Hougaard (d) 1:5 (16:26)

8. Kołodziej, Batchelor, Adams, Kiełbasa 3:3 (19:29)

9. Kołodziej (!), Baliński, Kasprzak, M.Rempała 6:3 (25:32)

10. Pavlić, Hampel, J.Rempała, Drabik 1:5 (26:37)

11. Kołodziej, Kasprzak, Batchelor, Klecha (d4) 3:3 (29:40)

12. Adams, J.Rempała, Kiełbasa, Pavlić 3:3 (32:43)

13. Hampel, Kiełbasa, Baliński, M.Rempała 2:4 (34:47)

14. Kasprzak, J.Rempała, M.Rempała, Pawlicki 3:3 (37:50)

15. Adams, Kołodziej, J.Rempała, Pavlić 3:3 (40:53)

NCD: Janusz Kołodziej (68,46 sek.) w IV biegu.

Sędziował: Józef Piekarski (Toruń)

Widzów: ok. 6000

Startowano wg 2. zestawu.

Komentarze (0)