Taką informację przekazała Joanna Skrzydlewska w wywiadzie udzielonym Expressowi Ilustrowanemu. Honorowy prezes Orła stwierdziła, że łodzianie mają już za sobą pierwszy sukces. - To, że w naszej drużynie jeździć będą bracia Mateusz i Michał Szczepaniakowie. Są wychowankami klubu z Ostrowa Wielkopolskiego. W swoich szeregach chcieli ich mieć także działacze z Grudziądza. To jednak my byliśmy górą. A wszystko wskazuje, że to nie koniec. Finalizujemy rozmowy ze Szwedem Simonem Gustafssonem, który w przeszłości był już naszym zawodnikiem. Wspólnie z ojcem Henrikiem, legendą światowego speedwaya, bronili barw Orła - powiedziała Skrzydlewska.
Po zakończeniu sezonu wydawało się, że sport żużlowy zniknie z Łodzi. - Rzeczywiście na to się zanosiło. Po deklaracji taty, że firma H. Skrzydlewska wycofuje się ze sponsorowania speedwaya, klubowi zajrzało w oczy widmo likwidacji. Ani jedna firma nie złożyła propozycji współpracy. Nie mogłam dopuścić do śmierci żużla w Łodzi. Kocham tę dyscyplinę i dlatego przekonałam ojca, że trzeba znów pomóc klubowi. Nie było to proste zadanie, ale najważniejsze jest, że się zgodził - przyznała honorowy prezes Orła.
Źródło: Express Ilustrowany