W czwartek w samo południe szefowie Polonii - dyrektor Jerzy Kanclerz oraz Marian Dering zaprezentowali skład na sezon 2012. - Jako ostatni do zespołu dołączył Artiom Łaguta - oświadczył Dering. - Budowę składu oparliśmy głównie o określone i zamierzone wyniki w nadchodzących rozgrywkach. Dlatego zdecydowaliśmy się ściągnąć z powrotem do Bydgoszczy naszego Krzysztofa Buczkowskiego oraz Artioma Łagutę, który kontrakt podpisał w miniony wtorek.
Nowym kapitanem po odejściu Grzegorza Walaska zostanie Tomasz Gapiński. Ponadto w składzie znalazło się również miejsce dla trójki juniorów - Łukasza Wielińskiego, Bartosza Pietrackiego i Karola Jóźwika. Główną parę na mecze ligowe mają jednak stanowić Szymon Woźniak oraz Mikołaj Curyło. Wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu dostali m. in Damian Adamczak i Adrian Ojczenasz.
- Uważamy naszych zawodników za tych, którzy mają coś do udowodnienia nie tylko sobie, ale również kibicom. W tym personalnym zestawieniu Polonia jest w stanie powalczyć o wysokie cele w Speedway Ekstralidze - ocenia dalej Dering. - Są dalej z nami Tomasz Gapiński i Robert Kościecha. Obaj są z nami już od jakiegoś czasu. Po dwuletniej przerwie wrócił również Krzysztof Buczkowski. Oczywiście liczymy na powrót do formy z sprzed trzech lat Emila Sajfutdinowa. Najkrócej negocjowaliśmy kontrakt z Artiomem Łagutą, z którym dogadaliśmy się już po Grand Prix Polski w Gorzowie - podkreślił dyrektor Jerzy Kanclerz.
Polonia również pomyślała o zabezpieczeniu składu. Kontrakt warszawski z bydgoskim klubem podpisał Denis Sajfutdinow. - Rozmawiamy jeszcze z 16-letnim Wiktorem Kułakowem. W kręgu zainteresowań znalazł się także Nick Morris. To jest Australijczyk startujący głównie na Wyspach. Teraz ma osobiste problemy, ale 19 stycznia powinny zostać rozwiązane. Mamy też piątkę utalentowanych młodzieżowców - mówił Kanclerz.
Na jakie miejsce w Speedway Ekstralidze liczy Polonia po rocznym rozbracie z krajową czołówką? - Celujemy w miejsce 5-8 - potwierdził Kanclerz. - Trzeba zdać sobie sprawę z siły rywali, choć nie znamy jeszcze składu PGE Marmy Rzeszów. Z tą drużyną powinniśmy osiągnąć sukces, gdzie średnia wieku wynosi 24 lata. To jest zespół budowany perspektywicznie, który ma utożsamiać się z kibicami.