Krystyna Kloc: Swoje usługi oferuje nam wielu jeźdźców

mam nic przeciwko temu, że Janowski i Świderski odeszli (owszem szkoda), ale jak to mówią "z niewolnika nie masz pracownika". Skoro chcieli odejść, ich prawo. Pytam się ino, po co te wszystkie gadki (dotyczy M.Janowskiego) o tym jak to chcę jeździć dla Wrocławia, dla wrocławskich kibiców i ogólnie tylko tutaj. A potem siup do Tarnowa. Panie Maćku, szczerość zawsze jest w cenie :)

sprzet od Hancocka i bedzie smigal po Olimpijskim testujac silniki dla Grega lub Macka :)

normalny), Śląsk jest na szczycie tabeli, są sponsorzy, i każdy chce mieć fotkę z Milą, Voskampem, Sobotą, lub choć autograf idola, są sklepy kibica. A na SPARCIE? (bardzo ubolewam nad tym) - Straganik z łóżka polowego (z powalającym asortymentem fotek, plastikowych motorków żużlowych i długopisików w klubowych barwach, którymi nie da się nawet pisać i są tak tandetne, że nawet na prezent się nie nadają, jednym rodzajem szalików i koszulek) - Idolem ciężko nazwać zawodników co ostatnimi czasy w SPARCIE jeździli (Schlein, Max, młodszy Bjerre, Shields, Nicholls) i pokazali to czego nikt nie widział czyli "nic" - Lubianych się pozbywa, pozwala odejść idolom (Crump, Janowski, Swiderski to ostatnie przypadki, wcześniej Hampel, Miśkowiak, Gapiński, Śledź) - i ciągle się powtarza, że zbieramy młody perspektywiczny skład, pełen wilczków które mają kąsać najlepszych, ple, ple, ple... Dlatego nie ma się co dziwić, że nie ma pieniędzy, bo nie ma dla kogo chodzić na Spartę, z nikim się nie utożsamiamy, co roku wymiana prawie połowy składu i sami zagraniczni co po Polsku "ani be, ani me" Trzeba wrocławski żużel zbudować od podstaw tylko kto z władz to zrozumie... P.S. "Swoje usługi oferuje nam wielu jeźdźców" - ciekawe jakich? Ja też jestem jeźdźcem - jeżdżę na motocyklu, mogę zaoferować swoje usługi ale pewnie nie zdobędę żadnego punktu i nie przydam się drużynie (ale nie jestem drogi).

wygląda). Ten z prezesów, który wyczeka do samego końca jak wytrawny pokerzysta, będzie mógł za niewielkie pieniądze ściągnąć do swojego klubu kilku ciekawych zawodników, np. Zengotę. Ja osobiście chętnie bym widział Grzesia w barwach Sparty.

wita...Chociaż jak już mamy spaść to chętnie bym widział Słabonia w zespole, bo to bardziej nam wierny chłopak niż każdy inny Janowski czy Świderski. Co roku sam oferuje starty w naszym zespole i co roku odprawiają go z kwitkiem już 5 lat z rzędu począwszy od roku 2006.

proste teraz jest przykaz we Wrocławiu ma być piłka a nie żużel.

nie mają szans.