Chris Harris: Rozmawiam z kilkoma zespołami

W obliczu nowych przepisów w Speedway Ekstralidze Chris Harris typowany był przez ekspertów jako jeden z tych, dla których zabraknie miejsca w tej lidze. Brytyjczyk wciąż liczy jednak na angaż w jednym z klubów jeżdżących w elicie.

Przypomnijmy, że w sezonie 2011 "Bomber" bronił barw PGE Marmy Rzeszów. W stolicy Podkarpacia pozostał jednak Jason Crump i to on zajmie miejsce przeznaczone dla uczestnika cyklu Grand Prix. Brytyjczyk przyznał, że w chwili obecnej nie jest w stanie określić swojej przynależności klubowej. - Nic nie jest jeszcze zakończone. Rozmawiam z kilkoma zespołami, jednak nic nie jest pewne w 100 proc. Mam nadzieję, że będę w ekstralidze, jednak wiele miejsc jest już zajętych. Wygląda na to, że możemy być zmuszeni zejść ligę niżej - mówił.

- Wciąż są zespoły, które nie mają w swoich składach zawodnika z Grand Prix, jednak najpierw muszą one uporządkować swoje finanse z tego roku. Wszystko więc uspokoiło się teraz trochę - powiedział Harris. Analizując składy poszczególnych drużyn wydaje się, że jedynymi klubami ekstraligowymi zainteresowanymi "Bomberem" mogą być Betard Sparta Wrocław oraz Włókniarz Częstochowa. Ponadto uczestnik cyklu Grand Prix rozmawia m.in. z I-ligowym KMŻ-em Lublin.

Mimo niejasnej sytuacji w polskiej lidze zawodnik intensywnie przygotowuje się do nowych rozgrywek. Rozpoczął już kompletowanie sprzętu, ponadto więcej czasu poświęca rodzinie oraz narzeczonej. - Mechnicy przygotowują motocykle, są już praktycznie gotowe. Czekam już tylko na osłony i ochraniacze, wtedy będzie już wszystko - powiedział Harris.

Komentarze (0)