Większość klubów ekstraligowych ma już gotowe zespoły na przyszły sezon. Piotr Świderski uważa, że nie można wskazywać faworytów wyłącznie w oparciu o nazwiska żużlowców. - Zawsze wzbraniam się od spekulowania. Myślę, że to jest zadanie dla dziennikarzy. Sport ma to do siebie, że jest nieprzewidywalny. Przykładów na to jest wiele. W ubiegłym roku Sparta była spisywana na straty a gdyby nie kontuzje w meczu z Unibaxem Toruń bylibyśmy w pierwszej czwórce. Typowanie zwycięzców przed sezonem mija się zatem z celem - powiedział dla SportoweFakty.pl "Świder".
Beniaminek z Gdańska ma zdaniem Piotra Świderskiego spory potencjał. Zawodnik podkreśla, że konieczne będzie zintegrowanie się zawodników. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jesteśmy faworytem rozgrywek ekstraligowych. Mimo to mamy ciekawą drużynę. Na pewno tkwi w nas spory potencjał. Na razie nie jesteśmy jeszcze drużyną w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie mieliśmy okazji nabrać odpowiedniego charakteru. Jedyne spotkanie jakie mieliśmy do tej pory to była prezentacja składu. Gdańsk postawił na zawodników z charakterem. Wszyscy pokazywaliśmy w minionych latach, że nie boimy się walki i stać nas na wiele. Potrzeba tylko, żeby indywidualności zgrały się w jeden zespół.
Piotr Świderski znany jest z tego, że potrafi współpracować na torze z kolegą z zespołu. - Nie myślałem jeszcze o tym z kim chciałbym jeździć w parze. Generalnie zawsze na torze rozglądam się za partnerem z drużyny niezależnie od tego czy jest to junior czy doświadczony senior. Na pewno będę preferował drużynowy styl jazdy niezależnie od tego z kim w danym momencie będę jechał w parze.
Zawodnik ciągle zmaga się z konsekwencjami upadku jaki zaliczył w meczu przeciwko Unibaxowi Toruń. - Noga nie jest jeszcze do końca wyleczona. Większość problemów mam już za sobą, ale jeszcze trochę pracy mnie czeka. W dalszym ciągu uczęszczam na rehabilitację. To co teraz robię wliczam jednak w okres przygotowawczy. Wykonuję masę ćwiczeń, które w pełni zdrowy zawodnik też wykonywałby w tym okresie. Rehabilitacja nie jest zatem stratą czasu.