Scott Nicholls zostaje w Starcie Gniezno!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Scott Nicholls podpisał nowy kontrakt ze Startem Gniezno, co oznacza, że klub ten skompletował skład na przyszły sezon. <i>- Obie strony robiły wszystko, aby rozmowy zakończyły się pomyślnym finałem -</i> zdradza Arkadiusz Rusiecki, prezes Startu.

Na początku grudnia Start ogłosił nazwiska pierwszych zakontraktowanych zawodników, Bjarne Pedersena, Antonio Lindbaecka, Magnusa Zetterstroema i Adama Skórnickiego. Otwartą sprawą pozostawało natomiast zatrudnienie piątego seniora, przy czym największe szanse upatrywano w rozmowach ze Scottem Nichollsem.

- Nie ukrywam, że Scott jest jednym z tych zawodników, którzy znajdują się na czele stworzonej przez nas listy kandydatów do występów w Starcie, stąd zależy nam na tym, żeby został - powiedział nam ostatnio Arkadiusz Rusiecki, prezes Startu.

Na wypadek niepowodzenia rozmów z Nichollsem, gnieźnieński klub sondował rynek. - Jest kilku zawodników, którzy zabiegają o występy w naszym klubie, ale są też tacy, których my o to pytamy - przekonywał. W gronie potencjalnych kandydatów w kuluarach wymieniano nazwiska, Dawida Stachyry czy Denisa Gizatullina.

Ostatecznie rozmowy sfinalizowano podczas pobytu Nichollsa w Gnieźnie, co oznacza, że Start zakończył kompletowanie składu na przyszły sezon.

- Kontrakt ze Scottem oznacza, że uzupełniliśmy brakujące ogniwo zespołu - mówi Rusiecki. - Powszechnie wiadomym było, że przedłużanie kontraktu ze Scottem było dla nas naturalnym kierunkiem. Będzie to jedyny senior pozostały z ubiegłorocznego składu. Negocjacje z pewnością nie były łatwe, trwały długo i miały różne momenty. Co godne podkreślenia obie strony robiły wszystko aby rozmowy zakończyły się pomyślnym finałem, dlatego ostatecznie znaleźliśmy wspólny mianownik. Myślę, że po podpisaniu umowy ze Scottem skład nabrał ostatecznego kształtu.

Na wypadek ewentualnych wypadków losowych, klub zamierza zatrudnić jeszcze zawodnika rezerwowego. - Pod uwagę bierzemy jeszcze tylko ewentualnie zakontraktowanie jednego, bądź dwóch zawodników typowo rezerwowych, który oczekiwaliby na swoją szansę w przypadku kontuzji któregoś z podstawowych seniorów - dodaje w uzupełnieniu Rusiecki.

Scott Nicholls na prowadzeniu

Skład Lechmy Start:

Seniorzy:

Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 9,56 (GP)

Magnus Zetterstroem (Szwecja) - 8,43

Scott Nicholls (Anglia) - 8,05

Bjarne Pedersen (Dania) - 7,49 (GP)

Adam Skórnicki - 4,62

Juniorzy:

Oskar Fajfer - 3,24

Maciej Fajfer - 2,50

Adrian Gała - 2,50

Wojciech Lisiecki - 2,50

Marcin Wawrzyniak - 2,50

Trener:

Lech Kędziora

Dodajmy, że dla Nichollsa będzie to drugi z rzędu, a w sumie trzeci rok startów z piastowskim orłem na plastronie. Wcześniej reprezentował Start w 1999 roku.

Źródło artykułu: