Dwie wersje kontraktu Dawida Stachyry

Dawid Stachyra to pierwszy żużlowiec, który postanowił podpisać kontrakt z Lubelskim Węglem KMŻ. Wychowanek Koziołków powraca do swojego macierzystego klubu po kilku latach startów w innych zespołach.

- Z Dawidem znamy się bardzo dobrze. To u nas zdobył licencję żużlową, kilka lat temu jeździł w naszych barwach, więc doskonale zna lubelski tor. Wiele razy startował tu w turniejach towarzyskich i często przyjeżdżał na treningi. Myślę, że jest zawodnikiem ambitnym, niekonfliktowym i będzie dobrym duchem zespołu. Wierzę, że w przyszłym sezonie odegra jedną z głównych ról w drużynie - powiedział Dariusz Sprawka dla Kuriera Lubelskiego.

Prezes lubelskiej drużyny wciąż nie jest pewny kształtu rozgrywek w kolejnym sezonie, dlatego zawodnicy będą podpisywać dwie wersje umowy. - Kilka klubów musi uporać się z problemami finansowo-organizacyjnymi, a to trochę potrwa. Dlatego uzgodniliśmy z naszymi zawodnikami, co nie ukrywam było trochę skomplikowane, że podpiszą kontrakty w dwóch wersjach. Zakładają one pozostawienie trzech lig oraz połączenie pierwszej i drugiej. Chcemy w ten sposób uniknąć płacenia dużych pierwszoligowych stawek za walkę z zespołami drugoligowymi - poinformował sternik Koziołków.

W gronie kandydatów do jazdy w Lublinie wymienia się m.in. Daniela Jeleniewskiego, Pawła Miesiąca, Karola Barana, Camerona Woodwarda i Madsa Korneliussena.

Źródło: Kurier Lubelski

Komentarze (0)