- Jeszcze nie wiem - powiedział zawodnik w rozmowie z naszym portalem. - Kontaktowaliśmy się z kilkoma klubami, jednak w tym momencie nie prowadzimy z żadnym z nich negocjacji - dodał.
Prócz klasycznej odmiany speedwaya Smolinski z powodzeniem ściga się również na długich torach. Nie oznacza to jednak, że rezygnuje z jazdy w innych ligach niż polska. - W Niemczech ścigać się będę w barwach AC Landshut. Podpisałem również kontrakt w jeszcze jednej lidze, jednak teraz nie mogę zdradzić o którą dokładnie chodzi. Informacje na ten temat zostaną podane pod koniec stycznia.
Jak każdy żużlowiec, także Smolinski stawia sobie pewne cele przed kolejnymi rozgrywkami. Okazuje się, że dotyczą one przede wszystkim dalszego rozwoju współpracy z Egonem Mullerem. - Pracujemy bardzo ciężko od dwóch lat. Był najlepszym niemieckim zawodnikiem i ma bardzo duży wpływ na moje motocykle, silniki i na mnie osobiście. To pomaga mi stawać się krok po kroku lepszym i szybszym - opisał żużlowiec, który nie ma wygórowanych życzeń dotyczących kolejnych rozgrywek. - Chcę być po prostu w dobrej formie i unikać kontuzji - zakończył.
Smolinski podczas tegorocznej prezentacji Startu Gniezno