Lublin nie skreśla Puszakowskiego

Niedawno Mariusz Puszakowski poinformował, że w nadchodzącym sezonie raczej nie będzie startował w Lublinie, ponieważ nie dostał konkretnej oferty od działaczy tego klubu. Włodarze beniaminka pierwszej ligi twierdzą, że nie zrezygnowali jeszcze z usług "Puzona".

- To nie jest tak, że skreślamy Mariusza Puszakowskiego. Rozważamy w tej chwili różne scenariusze. Można powiedzieć, że jesteśmy dopiero na półmetku budowy drużyny na sezon 2012. Mamy jeszcze czas do końca stycznia. Opcji jest kilka. To nie tak, że w żadnej nie ma miejsca dla Mariusza. Zżyliśmy się jakoś przez dwa lata i ten zawodnik na pewno wykonał w naszym klubie to, co do niego należało. Nie był może brany pod uwagę jako pierwszy żużlowiec do zakontraktowania na kolejny rok, ale w naszych planach się znajduje - tłumaczy prezes Lubelskiego Węgla KMŻ Dariusz Sprawka.

Lublinianie podpisali już kilka kontraktów na kolejny sezon. Wiele mówi się, że do zawodników, którzy już związali się z klubem, dołączy Daniel Jeleniewski. Działacze klubu nie chcą jednak mówić o konkretnych nazwiskach. - W orbicie naszych zainteresowań jest kilku zawodników i z nimi prowadzimy rozmowy. Nie chciałbym jednak zdradzać nazwisk, ponieważ to bardzo istotne informacje. Przed zakończeniem negocjacji nie chciałbym rozmawiać na ten temat - informuje Sprawka.

- Nie chciałbym precyzyjnie określać, kiedy można spodziewać się kolejnych kontraktów. Miejsc w naszym zespole pozostało już coraz mniej. Musimy podjąć bardzo ważne decyzje, na których jeźdźców się zdecydować, pamiętając cały czas o możliwościach budżetowych naszego klubu. Nie potrafię powiedzieć, kiedy ogłosimy kolejny kontrakt. Ograniczeń czasowych sobie nie stawiamy, bo priorytetem jest po prostu podpisanie korzystnej umowy - i dodaje.

Komentarze (0)