Przed wejściem do restauracji "Magdalenka" pojawiło się kilkudziesięciu kibiców, którzy swoją obecnością chcieli zaakcentować, że w Ostrowie jest zapotrzebowanie na sport żużlowy. Niestety, na zaproszenie ŻKS-u odpowiedziała tylko garstka sponsorów. Takim obrotem sprawy niemile zaskoczeni byli sternicy klubu. Dalsze funkcjonowanie ligowego żużla w tym mieście nadal stoi pod znakiem zapytania. Szanse procentowo oceniane są 50 na 50.
W najbliższy poniedziałek odbędzie się Walne Zebranie Członków ŻKS Ostrovii, na którym być może zapadną ważne decyzje dotyczące sezonu 2012.