Marcel Szymko: Nie odczuwam strachu, jedynie mobilizację i determinację

Marcel Szymko wraz z innymi wychowankami Lotosu Wybrzeża i adeptami szkółki gdańskiego klubu przygotowuje się do zbliżającego sezonu pod okiem trenera Andrzeja Hulko.

- Przygotowania prowadzi trener Andrzej Hulko i łącznie z adeptami szkółki trenuje nas około dziesięciu. Zajęcia odbywają się kilka razy w tygodniu. Przede wszystkim ćwiczymy naszą ogólna sprawność i kondycję - powiedział Szymko, który liczy że poradzi sobie w Ekstralidze. - Co nie ulega wątpliwości, będzie to długi i ciężki sezon. Stawiam przed sobą wysokie cele, ale nie chcę o nich jeszcze mówić głośno. 2012 rok to na pewno szansa dla mnie, aby zaistnieć w świecie żużla - powiedział gdańszczanin w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Żużlowiec Lotosu Wybrzeża będzie musiał m.in. rywalizować z seniorami z najwyższej klasy rozgrywkowej, czy tez uczestnikami cyklu Grand Prix. - Nikt nie mówi że będzie łatwo. Trzeba jednak podejmować wyzwania, jakie rzuca nam los i walczyć z rywalami, których napotkamy. Zdecydowanie nie obawiam się tego. Nie odczuwam strachu, jedynie mobilizację i determinację - zapowiedział Marcel Szymko liczący na to, że jego zespół sprawi niespodziankę. - Składy rzeczywiście są wyrównane. Moim zdaniem jest zbyt ciężko ocenić, które miejsce zajmiemy w lidze. Wierzę, że będzie ono zaskakująco wysokie - przewiduje.

W poprzednich sezonach nasz rozmówca sporo narzekał na sprzęt. Teraz ma być inaczej. - Zostałem zapewniony przez zarząd klubu, że ta kwestia ulegnie diametralnej zmianie i będę dysponować sprzętem porównywalnym ze wszystkimi zawodnikami w lidze. Mimo to ciągle szukam indywidualnych sponsorów, którzy mogliby mi pomóc i proszę o wsparcie - zakończył ambitny żużlowiec.

Źródło artykułu: