Huckenbeck i Mauer umowy parafowali w sobotę w siedzibie klubu w obecności swoich partnerek, ojca Stevena - Franka (sponsora Wolfslake Berlin), pełniącego rolę tłumacza Marcina Sekulę, mechanika Marka Mroza oraz opolskich działaczy. Obaj zawodnicy nie ukrywali satysfakcji. - Jestem z zaproponowanych warunków bardzo zadowolony - mówił niespełna 17-letni Steven. - To mój pierwszy klub w Polsce. Nie miałem dotąd okazji tu jeździć, ale będę nabierał doświadczenia. Wasza liga jest najmocniejsza na świecie, lecz nie boję się tego wyzwania. Powinienem sobie poradzić.
Młodzi Niemcy rozpoczęli już przygotowania do sezonu. - Nad treningami oraz motocyklami czuwa Marek Mróz - tłumaczył Mauer. - Speedway to dla mnie całe życie. To pasja, której poświęcam praktycznie cały wolny czas.
- Przygotowuję się samodzielnie. Motory stoją gotowe w garażu i jeśli chodzi o mnie, to sezon mógłby się zacząć - dodawał Huckenbeck, dla którego największym sukcesem jest srebrny medal ubiegłorocznych mistrzostw kraju. - Było to dla mnie spore zaskoczenie. Liczyłem przed finałem na miejsce w czołowej "6", tymczasem udało mi się stanąć na podium. Lepszego scenariusza nie mogłem sobie wyobrazić. Pochodzę z miejscowości Werlte, położonej w Dolnej Saksonii, 150 kilometrów od Hannoveru. Uprawiam żużel od prawie jedenastu lat. Chciałbym wystąpić najlepiej w każdym meczu. Mam nadzieję, że przekonam do siebie trenera dobrą i ambitną postawą,
Niewykluczone, że Huckenbeck i Mauer to ostatnie wzmocnienia Kolejarza. Co prawda we wtorek warunki startów uzgodnił Witalij Biełousow, ale nie jest przesądzone, że podpisze kontrakt. - Zastanawiamy się nad jego przydatnością - wyjaśnia prezes opolskiego klubu Jerzy Drozd. - Skoro związali się z nami dwaj utalentowani Niemcy, to nie wiem, czy potrzebujemy kolejnych żużlowców. Posiadamy skład, który powinien w cuglach wygrać rozgrywki. Ponadto trzeba pamiętać o ograniczonym budżecie. Nie chcemy podpisywać umów, z których w listopadzie nie będziemy potrafili się wywiązać. Do wtorku podejmiemy w sprawie Biełousowa decyzję.
Do Opola nie trafi także przymierzany wcześniej wychowanek Włókniarza Częstochowa Damian Synowiec. - Prawdopodobnie wybierze on ofertę KSM-u Krosno - wyjaśnia Jerzy Drozd. - Nie będziemy szukać nikogo w jego miejsce, ponieważ do kwietniowego egzaminu na licencję przystąpią nasi adepci: Mike Trzensiok i Krzysztof Wojaczek. Będą oni mogli startować w zawodach MDMP. Być może skorzystamy z "gościa".
Opolscy włodarze rozmawiają z władzami miejskimi i wojewódzkimi na temat dotacji. W przyszły piątek odbędą się wybory do zarządu Kolejarza, z kolei w lutym wszyscy żużlowcy wyjadą na obóz przygotowawczy do Szczyrku.
[i]
[/i]
aj szkoda szkoda...