Kolejne rozprawy w sprawie dwójki żużlowców z Antypodów mają się odbyć 8 i 14 maja. Proces sądowy nie przeszkodzi w podpisaniu umowy z bydgoskim klubem. - W tej sytuacji podpiszemy z nim umowę "warszawską". Będziemy mogli korzystać z jego usług, jeśli zajdzie taka potrzeba. Czekamy teraz na informację od samego zawodnika. Oczywiście, jeśli wyrok będzie skazujący, umowa przestanie obowiązywać - poinformował Jerzy Kanclerz na łamach Expressu Bydgoskiego.
Australijczycy są oskarżeni o przestępstwo seksualne, którego mieli się dopuścić po jednym z meczów brytyjskiej Elite League.
W założeniach przedsezonowych Nick Morris, wspólnie z Rosjaninem Wiktorem Kułakowem, miał być zawodnikiem rezerwowym w Polonii.
Źródło: Express Bydgoski