Trener gdańszczan uważa, że wyjazd na zgrupowanie w przerwie zimowej jest kluczowym aspektem przygotowań do nowego sezonu. - Ja sobie nie wyobrażam, żeby takiego wspólnego wyjazdu nie było obojętnie gdzie. Ja preferuję standardowy system i miejsce w górach, gdzie w poprzednich latach jeździłem z chłopakami z innych klubów. Szklarska Poręba to ośrodek typowo sportowy. O renomie tego ośrodka świadczy to, że nie tak łatwo znaleźć tam miejsce. Tam trenują przede wszystkim grupy olimpijskie i wszystko jest na miejscu - dobry hotel, dobre wyżywienie i obiekty. Nie wyobrażam sobie, żeby któregoś z zawodników zabrakło podczas obozu - powiedział na antenie radia RMG Stanisław Chomski.
Jakie cele mają włodarze Lotosu Wybrzeża Gdańsk na sezon 2012? - Nie stawiamy wybujałych celów, niemniej jednak chcielibyśmy się pewnie utrzymać. Ten sezon ma nam dać odpowiedź, czy wybór tych zawodników, na których postawiliśmy, był dobry. Nie oszukujmy się, ciężko jest cokolwiek nowego i zaskakującego wymyślić w zakresie kontraktowania zawodników. Albo są to zawodnicy o uznanej marce i renomie, którzy są przywiązani do klubów, w których są, albo są to żużlowcy, którzy gdzieś się wyróżniają w niższych klasach rozgrywek i albo oni debiutują w ekstralidze, albo powracają do niej po latach. Na takich zawodników postawiliśmy, licząc, że w ich wykonaniu będzie miała miejsce progresja wyników – dodał na koniec Chomski.
Źródło: Radio RMG