Dlaczego wychowanek gorzowskiej Stali postawił akurat na Krosno? - Kilka czynników. Krośnieńscy działacze złożyli mi konkretną ofertę, nasze rozmowy nie trwały długo i szybko doszliśmy do porozumienia. Za Krosnem przemawia także fakt, że będzie mi tu po drodze, bowiem na Podkarpacie sprowadzają mnie również sprawy biznesowe, bowiem nie utrzymuję się tylko i wyłącznie z żużla - powiedział w rozmowie z Super Nowościami Paweł Hlib.
Były zawodnik Lotosu Wybrzeża Gdańsk wierzy, że w Krośnie uda mu się powrócić do dawnej formy i punktować na solidnym poziomie. - Liczę, że uda mi się tu odbudować swoją dobrą formę. Czasem trzeba zrobić dwa kroki do tytułu, aby potem zrobić jeden krok do przodu. Dwa ostatnie sezony spędziłem w Gdańsku, gdzie wiodło mi się różnie. Teraz chciałem spróbować czegoś nowego. II liga także ma swój poziom i na pewno trzeba się postarać, aby w niej solidnie punktować. Chcę się bawić żużlem, cieszyć swoją dobrą jazdą kibiców - zakończył sympatyczny żużlowiec.
Źródło: Super Nowości