Zanim jeszcze rozpoczął się mecz, tarnowscy kibice przypomnieli działaczom "Jaskółek" o swoich przemyśleniach dotyczących obecnego sezonu. Duży transparent z taczkami najwyraźniej źle wpłynął również na psychikę miejscowych żużlowców, którzy przegrali podwójnie trzy pierwsze biegi, za każdym razem wyraźnie ustępując bardzo szybkim gościom.
Pierwszym wśród gospodarzy, któremu udało się wyprzedzić rywala, był Janusz Kołodziej. Jednak za jego plecami lepszy od Szymona Kiełbasy był Borys Miturski i przed pierwszym równaniem toru Włókniarz prowadził 19:5. W drugiej serii startów tarnowianom udało się zremisować dwa biegi - Sławomir Drabik ostatkami sił obronił się przed Michałem Szczepaniakiem, a para Peter Ljung - Marcin Rempała pewnie pokonała Taia Woffindena. Częstochowianie swoją przewagę powiększali sukcesywnie aż do 11. biegu, w którym pierwsze indywidualne i drużynowe zwycięstwo odniosła Unia. Po dobrym starcie o wygraną walczyli Ljung i Sebastian Ułamek, a tuż za nimi do mety dojechał Kołodziej.
W kolejnej odsłonie gospodarze zdecydowali się na wystawienie "jokera". Najlepszy tego dnia w zespole tarnowskim Ljung przegrał jednak po walce z Gregiem Hancockiem. Amerykanin, obok Duńczyka Nicki Pedersena i Anglika Lee Richardsona mógł sięgnąć po komplet punktów w tym meczu, w czym przeszkodziła mu awaria silnika tuż przed startem do ostatniego biegu dnia. Zapasowa maszyna nie była już tak szybka i Hancock przyjechał ostatni, a remis w tej gonitwie dał ostatecznie zwycięstwo Włókniarzowi w rozmiarze 59:33.
- Byliśmy dziś po prostu lepsi, odpowiadało nam wszystko, od słonecznej pogody po dobrze przygotowany tor – mówił po meczu rozluźniony trener Włókniarza, Piotr Żyto. - Przed meczem nie zakładaliśmy jakiejś wielkiej zdobyczy punktowej. Włókniarz to obecnie najlepsza drużyna ligi i było to widać w każdym biegu – dodał Roman Jankowski, trener Unii. - Nam ponownie przydarzył się pech w postaci zepsutej polewaczki. Nie mogliśmy skorzystać z niej w trakcie meczu i zamiast śliskiego toru musieliśmy jechać na bardzo suchym.
Wśród gospodarzy, poza wspomnianym już Ljungiem, trudno wyróżnić któregokolwiek z żużlowców. Po epizodycznym, świetnym występie przeciwko Unii Leszno, znów poniżej oczekiwań spisał się Kołodziej. W ekipie gospodarzy zaskoczył przede wszystkim Richardson, który imponował szybkością. - Po kontuzji nie ma już śladu, a po zmianie tunera moje silniki jadą coraz lepiej - cieszył się Anglik.
Przed decydującymi o utrzymaniu meczami z Marmą Rzeszów tarnowianie zmierzą się na wyjeździe ZKŻ Zielona Góra. Okazji do wybrania optymalnego składu na baraże będzie więc niewiele. - Mamy bardzo duże dziury w składzie, które nie ma czym załatać. Kadrę na mecze z Rzeszowem powoli układam sobie w głowie, choć wyboru nie mam zbyt wielkiego – zakończył trener Jankowski. Włókniarz w ostatniej kolejce rundy zasadniczej podejmować będzie na własnym torze leszczyńską Unię.
Włókniarz Częstochowa – 59:
1. Greg Hancock (3,3,3,3,0) 12
2. Michał Szczepaniak (2',0,1,0) 3+1
3. Sebastian Ułamek (2',3,0,2,1) 8+1
4. Lee Richardson (3,2',3,2',3) 13+2
5. Nicki Pedersen (3,3,3,3,3) 15
6. Borys Miturski (3,1,-,1,-) 5
7. Tai Woffinden (2',0,1) 3+1
Unia Tarnów – 33:
9. Marcin Rempała (1,1',1',0,-) 3+2
10. Peter Ljung (0,2,2,3,4,2) 13
11. Jacek Rempała (1,2,0,-,0) 3
12. Sławomir Drabik (0,1',2,1) 4+1
13. Janusz Kołodziej (2,1,2,1,2,1') 9+1
14. Szymon Kiełbasa (1,0,-,0,d) 1
15. Peter Juul Larsen (0,0) 0
Bieg po biegu:
1. Miturski, Woffinden, Kiełbasa, Larsen 1-5
2. Hancock, Szczepaniak, M.Rempała, Ljung 1-5 (2-10)
3. Richardson, Ułamek, J.Rempała, Drabik 1-5 (3-15)
4. Pedersen, Kołodziej, Miturski, Kiełbasa 2-4 (5-19)
5. Hancock, J.Rempała, Drabik, Szczepaniak 3-3 (8-22)
6. Ułamek, Richardson, Kołodziej, Larsen 1-5 (9-27)
7. Pedersen, Ljung, M.Rempała, Woffinden 3-3 (12-30)
8. Hancock, Kołodziej, Szczepaniak, Kiełbasa 2-4 (14-34)
9. Richardson, Ljung, M.Rempała, Ułamek 3-3 (17-37)
10. Pedersen, Drabik, Miturski, J.Rempała 2-4 (19-41)
11. Ljung, Ułamek, Kołodziej, Szczepaniak 4-2 (23-43)
12. Hancock, Ljung (!), Woffinden, Kiełbasa (d4) 4-4 (27-47)
13. Pedersen, Richardson, Drabik, M.Rempała 1-5 (28-52)
14. Richardson, Kołodziej, Ułamek, J.Rempała 2-4 (30-56)
15. Pedersen, Ljung, Kołodziej, Hancock 3-3 (33-59)
NCD: Nicki Pedersen (68,84 sek.) w 4. biegu.
Widzów: ok. 5 tys.
Sędziował: Henryk Kowalski
Startowano wg I zestawu pól.