Przypomnijmy, że w sezonie 2011 Brytyjczyk został zawieszony za korzystanie z nieregulaminowych tłumików. W tegorocznych rozgrywkach powróci już jednak do rywalizacji na żużlowych torach.
- Ludzie pytali mnie kogo typuję jako zwycięzcę British Open, jednak uważam, że niemożliwym jest to zrobić z całą pewnością, ponieważ stawka jest bardzo dobra. To ostatnia Gala Lodowa w Telford, ponieważ planowane są pewne prace na lodowisku. Będzie to więc bardzo emocjonujący dzień i każdy z 16 uczestników będzie zdeterminowany, aby zwyciężyć. Myślę jednak, że Edward Kennett, który miał ciągły kontakt z motocyklem na krótkich torach w Kalifornii powinien być groźny i gotowy do walki. To będą jego pierwsze zawody po powrocie z zawieszenia, na którym był od ubiegłego lata, będzie więc chciał pokazać się z jak najlepszej strony - ocenił Drury.