Ilja Czałow: Zostałem oszukany, ale chcę nadal startować w lidze polskiej

Ilja Czałow to jeden z największych talentów młodego pokolenia w rosyjskim żużlu. Niestety, dla Czałowa pierwsza przygoda z polskim klubem w poprzednim sezonie zakończyła się totalną klapą. Młody żużlowiec nie otrzymał wypłaty z Poznania za żadne spotkanie. Mimo tego, nie zniechęcił się do startów w Polsce.

Ilja Czałow w poprzednim sezonie reprezentował barwy LechmyPoznań. Niestety, najlepszych wspomnień ze współpracy z tym klubem młody Rosjanin i jego opiekun nie mają. - Ubiegły rok był pod względem finansowym tragiczny. Klub z Poznania nie zapłacił mi za żaden mecz. Zarobione pieniądze chciałem zainwestować w motocykle - wyjaśnia młody rosyjski żużlowiec.

Zapytany, czy nie zraził się do polskiej ligi, po tym, co spotkało go w Poznaniu, Ilja Czałow odpowiada, że liga w naszym kraju jest dla niego bardzo ważna.  - Wiem, że polska liga jest najlepsza dla rozwoju i chcę dalej jeździć w Polsce, ale na razie nie mam za bardzo na czym startować - żali się 17-latek, który w poprzednim sezonie został Mistrzem Rosji do lat 19.

Ilja Czałow już w roku 2011 potwierdził, że drzemią w nim spore umiejętności i może z powodzeniem rywalizować ze starszymi rywalami. - Druga część sezonu w Rosji była dla mnie bardzo udana, więc nie obawiam się startów z pozycji seniora, szczególnie na własnym obiekcie, bez względu na klub, który miałbym reprezentować. Chciałbym jeździć w stabilnym klubie, który zapewni mi rozwój - kończy Czałow.

Przypomnijmy, że młody żużlowiec podpisał kontrakt ze Śląskiem Świętochłowice i pewnie zostanie wypożyczony do innego klubu. Najczęściej Ilję Czałowa wymienia się jako kandydata do startów w zespole beniaminka pierwszej ligi, Ostrovii Ostrów.

Źródło artykułu: