- Nasz pobyt w Bogatyni to przede wszystkim jazdy na motocrossie. Jak widać warunki mamy dobre, więc pozostaje nam tylko w pełni wykorzystać te pięć dni które są przed nami. Od samego rana, jak tylko pogoda pozwoli, będziemy jeździć na torze a wieczorami mamy do dyspozycji basen i pływalnię, tak więc na nudę narzekać nie będziemy - powiedział w rozmowie z portalem falubaz.com trener zielonogórzan, Rafał Dobrucki.
W opinii obserwatorów treningu najlepsze wrażenie pozostawił po sobie Krzysztof Jabłoński. - Warunki są bardzo dobre. Ja wcześniej jeździłem już na torze w okolicach Gniezna, więc jestem troszkę wjeżdżony, a ten pobyt w Bogatyni to taka ostatnia chwila przed sezonem. Szkoda, tylko że nie ma wszystkich członków drużyny, wtedy ta integracja była by jeszcze pełniejsza - powiedział wychowanek Startu Gniezno.
źródło: falubaz.com