Częstochowianie będą trenować w Ostrowie

Rozpoczęcie sezonu żużlowego w Polsce zbliża się wielkimi krokami. Coraz lepsza aura pozwala przygotować tory do pierwszych w tym roku jazd. Nie inaczej jest w Częstochowie, gdzie obecnie trwają prace związane z dosypaniem nowej nawierzchni. W związku z tym zawodnicy Włókniarza Częstochowa na pierwsze treningi udadzą się do Ostrowa Wielkopolskiego.

Janusz Stachyra pracę w częstochowskim Włókniarzu rozpoczął kilka dni temu.. Były zawodnik tej drużyny czuwa nad pracami torowymi, które mają miejsce na Arenie Częstochowa. - Od razu zabraliśmy się do pracy. Przede wszystkim chcemy się jak najszybciej uporać z torem. Najpierw musimy go osuszyć po zimie, a następnie dosypać nawierzchni. Ta kosmetyka wyjdzie tylko i wyłącznie na dobre. Skróci to czas przygotowania toru, bo do tej pory, gdy tu było twardo i go polano, to robiło się bardzo ślisko. Wszystko dlatego, że nawierzchnia była już bardzo zużyta. Myślę, że tor będzie naszym handicapem - powiedział w niedawnym wywiadzie z portalem SportoweFakty.pl Stachyra.

W środę był on obecny na Arenie Częstochowa już od 6:00 i nadzorował prace na torze. Na obiekcie przy ulicy Olsztyńskiej praca wre, a tor z godziny na godzinę wygląda coraz lepiej. W środowe popołudnie zakończono dosypywanie 500 ton sjenitu. W najbliższych dniach nowa nawierzchnia ma związać się ze starą. Zamontowane zostaną również zdjęte na zimę dmuchane bandy i dopiero wtedy będzie można rozpocząć treningi na torze Włókniarza.

W związku z tym zawodnicy Włókniarza póki co nie mogą trenować na swoim obiekcie. Jak poinformował nas Janusz Stachyra, żużlowcy naszej drużyny na pierwszy trening udadzą się we wtorek do Ostrowa Wielkopolskiego i będą tam trenować również w środę i czwartek. W treningach mają udział brać przede wszystkim krajowi zawodnicy, ponieważ Chris Harris i Daniel Nermark rozpoczną już starty w Wielkiej Brytanii, a Grigorij Łaguta do sezonu przygotowuje się w Krsko.

Wtorkowe prace na torze (foto: facebook.com/wlokniarz.czestochowa)
Wtorkowe prace na torze (foto: facebook.com/wlokniarz.czestochowa)
Tak w środę wyglądało wejście w drugi łuk
Tak w środę wyglądało wejście w drugi łuk
Komentarze (2)
avatar
realista
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pewnie 3 rok z rzędu częstochowa nie rozegra sparingu na własnym torze, skończy się tylko na planach. pierwszy mecz na torze to bedzie ligowy . 
avatar
wuja
7.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wątpię, żeby ta nawierzchnia związała się ze starą. Takie coś należy robić zimą, o czym Stachyra powinien wiedzieć.